
Rolnicy mają wyraźne wątpliwości w związku z projektem ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw. Pisaliśmy o tym całkiem niedawno w artykule: Gminy uchwalają plany ogólne. Rolnikowi trudniej będzie wybudować oborę? Sprawa jest ważna, ponieważ okazało się, że będzie można uchwalić miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego i wydać decyzje o warunkach zabudowy czy zagospodarowaniu terenu, pod warunkiem że wcześniej w gminie uchwalono plan ogólny. W związku z tym, że realizacja tego zadania do konkretnej daty dla wielu gmin jest nieosiągalna, projekt nowelizacji ustawy zakładał wydłużenie terminu sporządzenia planu ogólnego do końca czerwca 2026 roku.
Do kiedy gminy muszą ustalić plany ogólne?
Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy przekazany przez Ministra Rozwoju i Technologii, zatem do 30 czerwca 2026 roku zostaje wydłużone obowiązywanie dotychczasowych studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin. To dobry sygnał dla gmin, ponieważ będą miały więcej czasu na wykonanie planów ogólnych. Początkowo, wszystkie plany miały powstać do końca 2025 roku.
– Wydłużenie terminu o 6 miesięcy pomoże w szczególności tym gminom, które natrafiły na problemy dotyczące uzgodnienia projektu planu ogólnego z właściwymi organami i instytucjami. Rozwiązanie pomoże również gminom, które otrzymały w trakcie konsultacji społecznych dużą liczbę uwag do projektowanego dokumentu, których uwzględnienie może powodować konieczność ponowienia uzgodnień – czytamy na gov.pl.
Po co gminy mają sporządzać plany ogólne?
Celem wprowadzenia planów ogólnych jest ukrócenie samowolki w kontekście budowania nowych domów, decyzje o warunkach zabudowy będą wydawane w sposób bardziej kontrolowany. Takie plany muszą uwzględniać lasy, pola, tereny podmokłe, a także zawierać lokacje wskazane stricte dla produkcji rolniczej, czyli tereny nieprzeznaczone do zabudowy (chodzi także o zapewnienie dobrej retencji wód). Zakaz zabudowy na przestrzeniach, w których w planie ogólnym nie dopuszcza się stawiania nowych budynków, na przykład z powodu ukształtowania terenu, być może pokrzyżuje plany wielu rolników. Dlaczego?
Przeczytaj także: Rolnik nie wiedział, że korzysta z działki KOWR. Może uniknąć kary?
Czy plany ogólne utrudnią rolnikom rozwój działalności?
Jeśli gmina nie uchwaliłaby planu ogólnego do wyznaczonego przez ustawę dnia, to wydanie nowej decyzji, np. o warunkach zabudowy, nie będzie możliwe. Pamiętajmy, że postanowienia o warunkach zabudowy w niedalekiej przyszłości muszą zgadzać się z tym, co zostało ujęte w planie ogólnym gminy, zatem rolnik, który będzie chciał zbudować np. dom czy budynek gospodarczy, może spotkać się z odmową. W jakim przypadku? Tak może zdarzyć się, gdy rolnik wybierze miejsce, które według planu ogólnego nie nadaje się do zabudowy. W tym wypadku, mimo posiadania sporej powierzchni działki, będzie musiał kupić ziemię w obszarze objętym możliwością zabudowy.
Plany ogólne a budowa obory
Nasza redakcja pod koniec lutego zwróciła się do Ministerstwa Rozwoju i Technologii z prośbą o wyjaśnienie, czy rolnik będzie mógł wybudować oborę po ustaleniu planu ogólnego.
– Jeśli strefa, w której znajdzie się działka nie będzie dopuszczać zabudowy, wtedy nie będzie możliwości jej lokalizacji. Na szczęście to nie oznacza, że rolnik nie będzie mógł wybudować obory czy chlewni w upatrzonym miejscu. Pamiętać należy jednak, że analogicznie jak w przypadku planów miejscowych, plany ogólne mogą być zmieniane, nic nie będzie więc stało na przeszkodzie, aby właściciel działki, zainteresowany dopuszczeniem na niej określonej zabudowy, zawnioskował do rady gminy o zmianę planu ogólnego w tym zakresie - poinformował nas wówczas resort.
Źródło: gov.pl, Projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw
fot. envato elements, canva/Justyna Czupryniak