
Termin wykonania płyt obornikowych będzie wydłużony
Rolnicy, którzy jeszcze nie wykonali płyt obornikowych mogą odetchnąć z ulgą. Termin tego obowiązku zostanie wydłużony. Propozycje zmian w tym zakresie pojawiły się właśnie w rządowym wykazie prac legislacyjnych.
Rolnicy prowadzący chów lub hodowlę zwierząt gospodarskich w liczbie mniejszej lub równej 20 DJP dostaną czas na dostosowanie miejsc do przechowywania nawozów naturalnych do końca 2027 r. A rolnicy prowadzący chów zwierząt w liczbie od 20 DJP do 210 DJP będą mieć czas do końca 2025.
Jak informuje wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, przygotowany projekt ustawy obejmuje m.in.:
- wydłużenie o 3 lata terminu na dostosowanie miejsc do przechowywania nawozów naturalnych przez podmioty posiadające do 20 DJP;
- wydłużenie o rok terminu na dostosowanie miejsc do przechowywania nawozów naturalnych przez podmioty posiadające powyżej 20 do 210 DJP;
Rolnicy będą zgłaszać na specjalnym formularzu informacje o potrzebie wydłużenia terminu na dostosowanie w czasie nie dłuższym niż wskazany powyżej. Poza tym umorzone zostaną postępowania ws. przechowywania nawozów naturalnych od dnia 1 stycznia 2025 r., jeśli rolnicy dokonają zgłoszenia we wskazanym terminie.
Prostsze mają być też procedury administracyjne związanych z budową miejsc do przechowywania nawozów naturalnych.
Wydłużenie terminu i pozostałe zmiany zostały zaakceptowane przez KE.
Płyty obornikowe: rolnicy mieli czas do końca 2024 roku
Przypomnijmy. Rolnicy hodujący do 210 DJP mieli czas na wykonanie płyt obornikowych, zbiorników na gnojówkę i gnojowicę do 31 grudnia 2024 roku. Niestety, wielu z nich po prostu nie ma pieniędzy na taką inwestycję. Minister rolnictwa obiecywał, więc, że termin ten będzie wydłużony. Z realizacją obietnicy trochę się zeszło, ale miejmy nadzieję, że rząd szybko przyjmie przepisy w tej sprawie.
Tygodnik Poradnik Rolniczy wielokrotnie zwracał się do ministerstwa rolnictwa i ministerstwa infrastruktury z zapytaniem, kiedy proces legislacyjny dający rolnikom więcej czasu na inwestycję, się zakończy.
Kamila Szałaj