Rolnicy. PodlasieYoutube/SuperExpress/zrzutekranu
StoryEditorRolnicy. Podlasie

Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" pomstuje na niskie ceny pszenicy i drogie nawozy

30.08.2023., 16:00h
Rok 2023 nie był łaskawy dla rolników, którzy chcieli sprzedać zboże. Niskie ceny ziarna zniechęcały gospodarzy do przeprowadzania jakichkolwiek transakcji. Nie inaczej było w przypadku Andrzeja, bohatera programu "Rolnicy. Podlasie", który nie sprzedał pszenicy ze względu na niską cenę.

Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" załamany ceną pszenicy

Rozmowa na temat cen pszenicy wywiązała się w stodole ojca chrzestnego Andrzeja, pana Jana, u którego rolnik przez zimę trzymał ziarno na przyczepie. Po zakończonych żniwach mężczyzna zdecydował, że wyprowadzi sprzęt ze stodoły i wykorzysta do wypasu zwierząt.

– Dobrze, że miałem gdzie schować, bo co ja bym z nim zrobił? Była calutka przyczepa (pszenicy przyp. red.) do sprzedania, ale nikt nie chce, Sławek – tłumaczył rozgoryczony Andrzej.

Andrzej z "Rolnicy. Podlasie" nie mógł sprzedać pszenicy

Lament Andrzeja przerwała żona pana Jana, która zaproponowała Andrzejowi wywiezienie ziarna na skup, na co rolnik zdenerwował się jeszcze bardziej i przedstawił obliczenia, z których jasno wynika, że nie opłacało mu się sprzedać ziarna, a poza tym nikt nie chciał go wziąć.

– Babko, ale teraz pszenica, śmieją się, że po 70 zł nie ma komu brać! I co, za 70 zł sprzedam? Nigdy w życiu! – zarzekał się Andrzej.

Jak przyznał Andrzej, do sprzedaży zniechęcił go również fakt, że poniósł ogromne nakłady finansowe w związku z uprawą zbóż, dlatego oferowana cena była dla niego niegodziwa.

– A nawozy po 350 zł, to jaki to zysk? Jak po 70 zł ja sprzedam pszenicę, to do tyłu, połowa do tyłu – grzmiał Andrzej.

Rok 2022 lepszy dla rolników sprzedających zboże

W monolog Andrzej wtrącił się również znany widzom programu sąsiad Onopiuków, Sławek zwany Jastrzębiem, który przyznał, że w zeszłym roku zboże, które kupował od Andrzeja, było o wiele droższe, niż jest teraz.

– A w zeszłym roku ja po 150 ci płaciłem – przyznał Jastrząb.

Andrzej zgodził się z Jastrzębiem, mówiąc, że w ubiegłym roku zboża można było sprzedać o wiele drożej.

– Ja po 200 nawet sprzedawałem, no bo tutaj upustu miał – podsumował Andrzej.

Oprac. Justyna Czupryniak

Źródło: Super Express

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 21:46