Kaczka „Ripper” nauczyła się przeklinać
Do tej pory uważano, że ptakami świetnie naśladującymi ludzką mowę są wyłącznie papugi. Teraz do tej grupy dołączyły także...kaczki.
Wcześniej powszechnie uważano, że bisiorki, tak jak inni przedstawiciele ptactwa wodnego, nie są w stanie naśladować ludzkiej mowy. Tę wyjątkowo cechę przypisywano do tej pory papugom, kolibrom oraz ptakom śpiewającym.
Choć miało to miejsce ponad 30 late temu, świat poznał Rippera dopiero teraz, dzieki artykułowi opublikowanemu w czasopiśmie Philosophical Transactions of the Royal Society B, w którym dwóch naukowców postanowiło bliżej tej fenomenalnej kaczce, która nauczyła się wypowiadać dosyć nieprzyzwoite słowa. Nigdy wcześniej nie spotkano się, by ptak wodny naśladował ludzką mowę.
Ripper stał się inspiracją dla dalszych badań nad naśladowaniem głosów przez kaczki
Niestety historia Rippera i jego opiekuna skończyła sie tragicznie – zginęli w pożarze buszu. Mimo tej tragedii, cała historia stała się inspiracją dla naukowców, aby odkryć kolejne tajemnice tych fascynujących zwierząt.
Naśladowanie dźwięków to rzadka cecha u zwierząt. Istnieją dowody na to, że delfiny, wieloryby, słonie i nietoperze uczą się śpiewu, ale raczej nie leży to w naturze większości ssaków. Co innego z ptakami. Bo to przecież właśnie papugi kojarzymy głównie z ludzką mową i dźwiękonaśladownictwem.
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Zdjęcie: Pixabay