Wykopki u Gienka i Andrzeja z Plutycz. ”Ekologia za dychę” [WIDEO]Justyna Czupryniak/Canva; YT/Gienek i Andrzej Plutycze - zrzut ekranu
StoryEditorRolnicy. Podlasie

Wykopki u Gienka i Andrzeja z Plutycz. "Ekologia za dychę" [WIDEO]

02.10.2024., 15:30h

Andrzej z „Rolnicy. Podlasie” rozpoczął wykopki, a raczej poszukiwania ziemniaków, które posadził na jednym z pól. W pracy wspierał go ojciec Gienek. Jak im poszło?

Naturalne uprawy Andrzeja i Gienka z Plutycz

Andrzej i Gienek są rolnikami z Podlasia, którzy co roku sadzą dwie odmiany ziemniaków, a następne sprzedają je zainteresowanym osobom. W ostatnim czasie pisaliśmy o trudnościach podczas kopania ziemniaków napotkanych przez Andrzeja. Rolnik musiał bowiem wyrwać najpierw zielsko, a dopiero potem mógł przystąpić do zbioru ziemniaków, o czym więcej przeczytacie TUTAJ.

– Dzisiaj będę kopać czerwone ziemniaki. Zaraz zobaczycie, ile ich będzie i czy kopaczka poradzi sobie w tym zielu, bo to są ekologiczne ziemniaki – podkreślił Andrzej.

Ziemniaki obrodziły u Andrzeja z Plutycz nie bardziej od zielska

Jak zauważył rolnik, w tym roku nie może narzekać na brak urodzaju w uprawie ziemniaków, ponieważ plon jest zadowalający. To samo mógł powiedzieć o zielsku, które obrosło całą uprawę.

– W tym roku jest u mnie urodzaj na ziemniaki, dlatego nie narzekam, bo jest pełno. Tylko ziele obrodziło jeszcze lepiej, od ziemniaków, ale mi to nie przeszkadza – stwierdził Andrzej.

Jak Andrzej z „Rolnicy. Podlasie” uprawia ziemniaki?

W trakcie nagrania, wspierający syna w pracy Gienek, zdradził sekret uprawy ekologicznych ziemniaków. Jak się okazuje, urodzajny plon to zasługa nawożenia końskim obornikiem.

– Tylko i wyłącznie na końskim oborniku. Nawozu ani deka. Kto chciałby kupić, to proszę bardzo – zachęcał Gienek.

Po czym sadzić ziemniaki?

Zdaniem rolników z Podlasia, kluczem do sukcesu ich uprawy ziemniaków była wcześniej wzrastająca na tym polu kukurydza.

– Moim zdaniem, ziemniaki jest najlepiej sadzić po kukurydzy. To pole było po kukurydzy i takie ładne ziemniaki urosły – radzi Andrzej.

Dziki w plantacji ziemniaków Gienka i Andrzeja z Plutycz

Największe trudności Gienek i Andrzej napotkali podczas kopania ziemniaków, a nie samego zbioru. Jak się okazało, zielsko sukcesywnie zatykało kopaczkę, którą trzeba było udrażniać. Rolnicy napotkali również ślady po dziku, obawiając się o plon.

– Tu są dziki. Trzeba szybko kopać, bo zjedzą – stwierdził Andrzej.

Oprac. Justyna Czupryniak - Paluszkiewicz

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
02. październik 2024 15:32