Sejm za uszczelnieniem zakazu handlu w niedziele
Główny cel ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni to uszczelnienie obowiązujących przepisów tak, aby sklepy nie powoływały się na wyłączenie dotyczące placówki pocztowej do obchodzenia zakazu.
W ostatnich miesiącach coraz więcej sieci handlowych (Biedronka, Lidl, Netto, Kaufland, Intermarche, Aldi) otwierało część swoich placówek w niedziele niehandlowe, w ramach usług pocztowych, tym samym omijając przepisy.
Nowelizacja obowiązujących przepisów, która ma załatać dziury w przepisach została przyjęta we wrześniu przez Sejm i przegłosowana z pewnymi zmianami.
Jak wyglądał przebieg głosowania?
- Uszczelnienie handlu poparło 224 posłów z klubu PiS, nikt nie był przeciw, nie głosowało 3 posłów.
- Z klubu KO 1 poseł głosował za, a 122 przeciw. Z Lewicy 29 osób było za, nikt nie był przeciw, 17 wstrzymało się od głosowania.
- Koalicja Polska: 4 posłów głosowało za uszczelnieniem, nikt nie był przeciw, 15 wstrzymało się.
- Konfederacja: 5 posłów głosowało za, 4 było przeciw.
- Polska 2050 - 7 posłów - wszyscy głosowali przeciw.
- Porozumienie; 6 osób za, nikt nie głosował przeciw. Koło Kukiz15: 3 osoby głosowały za ustawą, 1 była przeciw.
- 4 posłów z koła Polskie Sprawy wstrzymało się od głosu.
Jakie zmiany w zakadzie handlu w niedzielę zostały przegłosowane?
Nowela pozwoli na otwieranie tylko takich placówek, w których przychody z niedzielnej działalności będą w co najmniej 40 proc. pochodzić z usług pocztowych (początkowo proponowany próg wynosił 50 proc).
Przyjęto też poprawkę doprecyzowującą, kto może pracować w niedziele w sklepie, w którym handel jest prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną. Zgodnie z poprawką przedsiębiorca będzie mógł korzystać z nieodpłatnej pomocy nie tylko małżonka, dzieci, rodziców, macochy lub ojczyma, ale i rodzeństwa, wnuków i dziadków.
Natomiast Sejm nie zgodził się aby oprócz członków rodziny właściciela w niedziele w sklepie mogli pracować uczniowie i studenci do 26. roku życia czy emeryci i renciści.
O co chodzi z zakazem handlu w niedzielę?
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel w roku. Przewidziano także katalog 32 wyłączeń.
Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, a ponadto nie obowiązuje w:
- stacji paliw płynnych,
- kwiaciarni,
- aptek i punktów aptecznych,
- lecznic dla zwierząt,
- sklepów i platform internetowych,
- piekarni, cukierni i lodziarni,
- placówek skupu surowców rolniczych i mleka oraz sprzedających zamienniki maszyn rolniczych (tylko w okresie 1.06–30.09);
- gastronomii,
- placówek, w których handel prowadzony jest osobiście przez właściciela, co może dotyczyć wielu sklepików na wsiach.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.
Czy Polacy są za czy przeciw zamkniętym placówkom handlowym w niedziele?
W artykule Niedziele handlowe w październiku 2021. Kiedy i jakie sklepy są otwarte? wspominaliśmy, że z badania przeprowadzonego przez UCE RESEARCH dla Grupy AdRetail we wrześniu 2021 r. wynika, że niemal 55% Polaków chce całkowitego przywrócenia handlu w niedzielę. Za utrzymaniem zakazu opowiedziało się natomiast niecałe 36%, a zdania nie miało ponad 9%.
Dodatkowo okazało się, że aż 2/3 Polaków chciałby, aby zakaz handlu w niedzielę nie dotyczył sklepów spożywczych.
Jednak osobną kwestią pozostaje regulacja czasu pracy w niedziele dla pracowników i związane z tą możliwością dodatki czy gwarancja wolnego dnia od pracy w tygodniu za pracę w niedzielę.
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał
Zdjęcie: unsplash