Stado zwiększyło się o ponad 200%
Krowy w gospodarstwie Piotra Szklarzewskiego utrzymywane są w uwięziówce z 2013 roku, w której stanowiska ścielone są słomą, a obornik usuwa zgarniacz hydrauliczny. Dój odbywa się za pomocą dojarki przewodowej na 8 aparatów, która razem ze zgarniaczem obornika została zakupiona za premię dla młodego rolnika. Młodzież utrzymywana jest w starszych budynkach.
– W 2013 roku w gospodarstwie utrzymywaliśmy 16 krów. Przez 10 lat stado zostało powiększone o ponad 200%. Obora zrobiła się już za mała i ogranicza zwiększanie pogłowia, dlatego też w dalszej przyszłości planuję jej rozbudowę i modernizację, by w efekcie końcowym uzyskać obiekt wolnostanowiskowy z halą udojową. Wcześniej zaplanowałem budowę nowego jałownika na głębokiej ściółce, w którym obsługa zwierząt będzie mniej pracochłonna, gdyż ściółka uzupełniana będzie za pomocą ścielarki, a obornik usuwany ładowarką. Niestety, sytuacja na rynku mleka załamała się i planowana inwestycja musi jeszcze poczekać – mówi Piotr Szklarzewski.