Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi od prawie dwóch tygodni blokują wraz z przewoźnikami granicę z Ukrainą. Domagają się przede wszystkim dopłat do kukurydzy w związku z bardzo niską ceną skupu na poziomie 330 zł/t. Walczą także o przywrócenie przez ARiMR limitu akcji kredytowej kredytów płynnościowych i o utrzymanie stawki podatku rolnego na 2024 rok na dotychczasowym poziomie (podatek na 2024 roku wzrósł o 21 proc.).
Gembicka: potrzebne są rozwiązania systemowe, które pozwolą zdywersyfikować dochody rolników
Wczoraj wieczorem świeżo upieczona minister rolnictwa Anna Gembicka wraz z wiceministrem Januszem Kowalskim przyjechała do Medyki, by spotkać się z protestującymi rolnikami.
– Problemy, które mamy teraz w rolnictwie to wynik sytuacji geopolitycznej i polityki Unii Europejskiej. To co my możemy zrobić, to wprowadzić pewne mechanizmy krajowe. Potrzebne są rozwiązania systemowe, które pozwolą na to, żeby zdywersyfikować dochody rolników i zapewnić im stabilizację. Będziemy rozmawiać o żądaniach postulat po postulacie – poinformowała podczas briefingu prasowego w Medyce Gembicka.
Oszukana Wieś: oczekujemy konkretów, konkretów i jeszcze raz konkretów
Roman Kondrów, przedstawiciel protestujących rolników z Oszukanej Wsi domagał się jednak konkretnych propozycji i rozwiązań.
– Oczekujemy konkretów, konkretów i jeszcze raz konkretów. Po to my tu marzniemy i się nie poddamy – mówił Kondrów.
Rolnicy otrzymają 1000 zł/ha dopłaty do kukurydzy
Po dwugodzinnych negocjacjach ministerstwu i rolnikom udało się osiągnąć porozumienie. Minister Gembicka zaproponowała 1000 zł dopłaty do kukurydzy.
– Odnośnie pierwszego z postulatów proponujemy dopłaty do kukurydzy na poziomie 1000 zł/ha – poinformowała minister.
Mają też zostać wznowione 2-procentowe kredyty płynnościowe.
– Złożone wnioski praktycznie wyczerpały już całą pulę wynoszącą 10 mld złotych i w związku tym będziemy chcieli zwiększyć tę całą pulę akcji kredytowej o kolejne 2,5 mld złotych – powiedziała szefowa resortu rolnictwa.
Gembicka odniosła się też do postulatu utrzymania podatku rolnego na tegorocznym poziomie.
– Rozumiemy samorządy, ale jeszcze bardziej rozumiemy rolników, dlatego będziemy pracować z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby wypracować taki mechanizm, który będzie z jednej strony chronił rolników, a z drugiej strony nie spowoduje uszczerbku dla gmin – zapewniła minister Anna Gembicka.
Szefowa resortu rolnictwa poinformowała ponadto, że wystąpiła do unijnego komisarza ds. handlu Valdisa Dombrovskisa o spotkanie z udziałem protestujących rolników i transportowców.
Kamila Szałaj