Rzecznik Praw Obywatelskich ma zastrzeżenia
W ocenie RPO stan ten wciąż budzi zastrzeżenia z punktu widzenia zgodności z konstytucyjnymi wartościami i zasadami. Pozbawia też należytej ochrony prawa dzierżawców państwowych gruntów rolnych. Odnosząc się do przepisów z 2011 r., twierdzi, że zmieniały one wieloletnie umowy w trakcie ich obowiązywania. Ma też zastrzeżenie do tego, że nowe zasady dotyczyły jedynie części dzierżawców, tj. właścicieli gospodarstw wielkoobszarowych, czyli takich, których powierzchnia po wyłączeniu 30% użytków rolnych przekraczałaby 300 ha. Rzecznikowi Praw Obywatelskich nie podobają się założenia przyjętego mechanizmu oraz niejasna, według niego, treść przepisów go wprowadzających.
Przepisy "budzą wątpliwości"
W ocenie RPO praktyczne skutki przepisów wprowadzonych w 2011 r. mogą budzić wątpliwości co do tego, czy nowelizacja była należycie uzasadniona ważnym interesem publicznym wynikającym z konieczności wspierania rodzinnych gospodarstw rolnych. Czy cel ten rzeczywiście osiągnięto? Zdaniem RPO nie zachowano tutaj należytej proporcji pomiędzy koniecznością ochrony interesu publicznego a poszanowaniem interesu prywatnego.
Problemy te były już podejmowane przez RPO w wystąpieniach do poprzednich ministrów rolnictwa oraz prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, jak i przedstawiane w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Nie doprowadziło to do rezultatów satysfakcjonujących dzierżawców.
Magdalena Szymańska
fot. arch. red.