Wciąż nie ma dopłat do zbóż
Na krajowym rynku zbóż ruch większy, chociaż brak uruchomienia zapowiadanych dopłat i wzrosty cen, powodują kolejne zamieszanie. Komisja Europejskie nie chce dać zielonego światła na uruchomienie dopłat.
Tymczasem niektórzy rolnicy, którzy podpisali umowy na dostawy ziarna, kiedy ceny były niższe, niechętnie podchodzą do realizacji tych umów. Stawia to w trudnej sytuacji także skupujących. Rolnicy podpisali umowy, mając na uwadze, że sprzedaż, by dopłata się należała, powinna nastąpić do końca maja.
Rosną ceny zbóż, zwłaszcza w Elewarrach
Duże podwyżki zafundowały rolnikom Elewarry, co oznacza, że popyt na ziarno jest a zapasy nie są w cale tak wysokie, jak przypuszczano. Ruch w polskich portach jest bardzo duży.
Popyt na ziarno oraz ceny giełdowe, nawet w sytuacji, gdy ostatnio ich wzrosty nieco wyhamowały, sprawiają, że ceny pszenicy przekraczają już 1000 zł/t. Wzrosły także ceny pozostałych zbóż.
Rosja i raport USDA wpływają na ceny pszenicy
Światowym rynkiem zbóż ponownie potrząsa Rosja, tym razem nie chodzi jedynie o dumpingowe ceny i handel ukradzionym z Ukrainy zbożem (które kupowała chętnie Turcja), ale sytuację pogodową, która wpływa na tegoroczne zbiory. Kolejne doniesienia z Rosji potwierdzają zapowiadane przed tygodniem niższe zbiory. Jednie oceniają spadki produkcji pszenicy do 86 mln ton, inni do 85,7 mln ton, czyli o około 4–5 mln t niżej niż wcześniej prognozowano. Zbiorom pszenicy zaszkodziły najpierw susza a potem przymrozki.
Opady śniegu i zimna pogoda w maju spowodowały największe szkody w południowej i centralnej Rosji, kluczowych regionach produkujących zboże. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa uspokaja, że pomimo strat i spadku eksportu do 47 mln t, Rosja pozostanie światowym liderem w dostawach pszenicy.
Światowe ceny pszenicy umocniły się także po publikacji najnowszego raportu USDA, które w swoich pierwszych szacunkach podaży i popytu na zboża na lata 2024/2025 ocenił, że w związku ze spadkiem produkcji, zmniejszą się zapasy pszenicy u większości głównych eksporterów, w tym w UE, Rosji i na Ukrainie.
Najwięcej pszenicy kupi Egipt i Chiny
Z kolei jak donosi UkrAgroConsul, największym na świecie importerem pszenicy w nadchodzącym sezonie będzie Egipt, który wyprzedzi tegorocznego lidera, jakim są Chiny. Egipt wychodzi bowiem z kryzysu rezerw walutowych i stara się odbudować zapasy. Ma on kupić na rynkach zewnętrznych 12 mln pszenicy. Suszy przyczyni się natomiast do zwiększonego importu ze strony innych krajów Afryki Północnej, zwłaszcza Algierię i Maroko i Nigerię.
Jeśli prognozy spadku zbiorów w Rosji się sprawdzą, Rosja może przestać zalewać światowy rynek tanim zbożem, co wpłynęłoby korzystnie na ceny ziarna w innych krajach, w tym także w Polsce.
Oleiste wysoko, ale nieco niżej
Po tym, jak złe prognozy zbiorów, w tym z Brazylii, zdominowały ostatnio międzynarodowy rynek oleistych i spowodowały wzrost cen soi, które pociągnęły za sobą ceny rzepaku, raport USDA nieco je ostudził. Pomimo tego, że w Ameryce Południowej zasiewy soi rozpoczną się dopiero za kilka miesięcy, Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych spodziewa się kolejnych rekordowych światowych zbiorów soi w tym sezonie. Mają one osiągnąć 422,3 mln ton, tj. o 6%, czyli o 25,4 mln ton więcej niż w sezonie 2023/2024.
Jednocześnie USDA spodziewa się wzrostu światowego spożycia soi w sezonie 2024/2025. Jednocześnie trzeba mieć na uwadze, że Komisja Europejska spodziewa się, że zbiory rzepaku w Europie w sezonie 2024/2025 będą niższe, niż w sezonie 2023/2024 i wyniosą 19,4 mln ton. IGC ocenia je z kolei na 18,8 mln ton. Stąd Europa będzie musiała importować więcej o ponad 1 mln t rzepaku niż w kończącym się sezonie.
W Polsce ceny lipcowych kontraktów terminowych w umowach na warunkach niemieckich są na poziomie1935–1960 zł/t, a na krajowych na poziomie 1950–2000 zł/t.
Ceny tuczników nadal nie chcą iść w górę
Na krajowym rynku żywca wieprzowego i wołowego ceny stabilne. Na niemieckiej dużej giełdzie po raz kolejny utrzymano cenę żywca wieprzowego na poziomie 2,2 euro/kg w klasie E. Kolejny tydzień nie zmieniły się także ceny warchlaków w Danii. Krajowi dostawcy również pozostali w tym trendzie.
Wydaje się, że rynek żywca wieprzowego w UE przygotowuje się na wzrost popytu w związku ze z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu oraz mistrzostwami Europy w piłce nożnej w Niemczech. Dlatego przestano mówić o spadkach cen.
W USA ceny świń wyhamowały, natomiast w Brazylii utrzymują się nadal w trendzie bocznym, podobnie jest w Chinach. Z kolei wyraźny sygnał do zwiększenia popytu zgłaszają takie kraje jak Korea i Japonia.
Ceny nawozów i paliwa w dół
Popyt na nawozy nie jest duży, podobnie, jak to było przed tygodniem, rolnicy kupują nawozy na bieżąco. Dystrybutorzy, którzy nie zdecydowali się wcześniej na większe obniżki cen nawozów azotowych, zrobili to teraz.
Analitycy z epetrol.pl zapowiadają dalsze obniżki cen paliw. Benzyna PB 95 w najbliższym tygodniu ma kosztować 6,59–6,70 zł/l, ON – 6,60–6,72 zł/l a autogaz – 2,81–2,88 zł/l.
Magdalena Szymańska