Nienormowany czas pracy rolnika
Świętokrzyska Izba Rolnicza domaga się obniżenia wieku emerytalnego dla rolników do 55 lat, a dla rolniczek do 50 lat. Nowelizacja ustawy miałaby dotyczyć osób czynnie prowadzących swoje gospodarstwa rolne bez względu na to, jaka jest ich powierzchnia.
Jak zaznaczają rolnicy, ich czas pracy jest nienormowany. Pracują zarówno w niedziele, jak i święta. W najtrudniejszej sytuacji są hodowcy zwierząt, którzy muszą zadbać o nie codziennie. Zdaniem rolników, w ciągu roku przepracują oni tyle godzin, ile pracownik etatowy przez 4 lata!
Jak zauważają członkowie izby, na zwiększoną liczbę godzin pracy rolników istotny wpływ wywiera również sytuacja rynkowa, która zmusza ich do zwalniania pracowników sezonowych i samodzielnej pracy w gospodarstwach. Jednocześnie wzrasta również nakład pracy rolnika, który ma przez to mniej wolnego czasu.
ŚIR apeluje do KRIR o działanie w sprawie obniżenia wieku emerytalnego dla rolników
W związku z powyższym Świętokrzyska Izba Rolnicza zaapelowała do Krajowej Rady Izb Rolniczych z prośbą o zgłoszenie żądania do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, mając nadzieję na podjęcie tematu.
Czy tak się stanie, pokaże czas. Aktualnie pojawia się jednak więcej informacji dotyczących rozmów o podwyższeniu wieku emerytalnego.
– Mówi się teraz o czterodniowym tygodniu pracy, a rolnicy pracują siedem dni w tygodniu po kilkanaście godzin, bo taką mają profesję. Przecież, jak mają zwierzęta, to one nie mogą dostawać paszy w cztery dni, czy w czasie ośmiu etatowych godzin, bo je trzeba obsługiwać 24 godziny na dobę. Mieszkańcy wsi, którzy przeprowadzili się z miast na wieś, mają pretensje, że rolnicy pracują, kombajnują o 22.00 czy 23.00. To są przykłady pokazujące, że rolnicy pracują po kilkanaście godzin dziennie i siedem dni w tygodniu, więc nawet gdyby ktoś chciał je podważyć, to one są wiarygodne, a takich przykładów może być kilkadziesiąt –komentuje Mirosław Fucia z ŚIR.
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: KRIR
