Protesty rolników w całej Polsce
Rolnicy kontynuują ogólnopolski protest. 20 lutego po raz kolejny strajkują w całej Polsce. Ciągnikami blokują drogi krajowe i wojewódzkie, a także autostrady w około 200 miejscach. Od 9 lutego nieprzerwanie ograniczają ruch na granicy z Ukrainą. Żądają przede wszystkim wstrzymania importu towarów rolnych z Ukrainy, wycofania się z europejskiego Zielonego Ładu i odbudowy hodowli w Polsce. Poza tym domagają się pomocy suszowej, dopłat do zbóż, rzepaku, mleka i nawozów, a także do innych produktów rolnych, np. malin i miodu.
Rolnicy z Podlasia blokują S8 do czwartku
Bardzo duży protest zorganizowali rolnicy z Podlasia. Trasa S8 Białystok-Warszawa w Jeżewie Starym będzie zablokowana do czwartku, 22 lutego. Do strajkujących gospodarzy dołączyli myśliwi i transportowcy. Na miejscu są setki ciągników, a rolnicy zapowiadają, że nie zejdą z drogi przez 48 godzin.
Dolnośląscy rolnicy blokują autostradę A4. "Nawozy kupiliśmy po 5,5 tys. zł, a zboże mamy sprzedać po 600 zł"
W woj. dolnośląskim ciągniki pojawiły się na głównych trasach, m.in w miejscowości Krzywa, gdzie krzyżuje się autostrada A4 i DK 94. Tam ruch blokuje 150 traktorów. Wojciech Sowiński (ze wsi Witków) wyjaśnia, że zjazd z A4 na DK 94 w Krzywej jest niemożliwy, podobnie jak wjazd z DK 94 na A4.
- Poprzedni rok i dwa lata były tak fatalne, że nie sposób tego opisać. Nawozy czy środki ochrony wielu kupowało za 4 a nawet za 5,5 tysiąca zł za tonę. A teraz zboże paszowe, pszenicę paszową mamy sprzedawać za 600 czy 650 złotych - mówi rolnik.
Rolnicy wysypali ukraińskie zboże z wagonów w Medyce
Gorący protest odbył się w Medyce. To właśnie tam zablokowali transport kolejowy z Ukrainy i wysypali zboże z ukraińskich wagonów. Na nagraniach, które dostaliśmy od rolnika z Opolszczyzny widać, jak zdenerwowani rolnicy gromadzą się wokół wagonów z ukraińskim ziarnem. Przez otwarte zasuwy wysypuje się z nich na tory kukurydza. Wiecej o tej sprawie piszemy TUTAJ.
Zachodniopomorscy rolnicy oczekują działań, a nie rozmów. "Będziemy zaostrzać protesty"
W woj. zachodniopomorskim protesty odbywają się kilkunastu miejscach, m.in. na S6 i S11 w rejonie Koszalina i Sianowa oraz na S3 w rejonie Parłówka i Szczecina. Rolnicy strajkują także na DK 10 i 151 Świdwin-Gorzów. Są oburzeni skierowanym do nich wczorajszym listem ministra rolnictwa. Mówią, że oczekują konkretnych rozwiązań, a nie kolejnych rozmów.
- Rozmowy toczą się cały czas. Ja już 4 razy byłem w ministerstwie. My chcemy rozwiązań, nie rozmów. W tej chwili nie ma żadnych rozwiązań, więc będziemy zaostrzać protesty i blokować granice. Panie ministrze, niech pan się w końcu obudzi i weźmie do roboty ze swoimi wiceministrami. A pana premiera wzywamy do zamknięcia granic - mówi Stanisław Barna, rolnik z okolic Choszczna i działacz Solidarności RI.
Barna zaznacza, że rolnicy nie zgadzają się też z wyliczeniami aplikacji suszowej.
- Nie zgadzamy się z aplikacją. Aplikacji mówimy NIE. Proszę wziąć pod uwagę wyliczenia komisji, które szacowały na polach - apeluje rolnik.
Protestują także rolnicy z okolic Drawna. Opowiadają się za wstrzymaniem importu z Ukrainy. Wskazują, że granica z Ukrainą jest mocno nieszczelna.
- Minister powinien jechać na granicę, wziąć policję i służby, i z rolnikami zablokować wjazd. A potem sprawdzać po kolei co wjeżdża do kraju. Bo okazuje się, że nie wjeżdża do nas pszenica, rzepak czy kukurydza tylko jakieś pochodne nazwy, np. krusiec kukurydziany. A otwierają plandekę i się okazuje, że jest to zwykła kukurydza. Albo Ukraińcy wwożą niby otręby, a w rzeczywistości to pszenica. Bzdury wypisują w kwitach - denerwuje się Łukasz Buchajczyk z GR Buchajczyk.
30 protestów w woj. lubelskim
Największe protesty odbywają się m.in. w woj. lubelskim. Tam zaplanowano ponad 30 mainfestcji. Blokady tworzą się na drogach ekspresowych, krajowych i wojewódzkich, m.in. na trasie ekspresowej S19 na odcinku Kraśnik-Lublin. Rolnicy zablokowali wjazd do miasta od strony Kraśnika i Rzeszowa oraz Kielc i Opola Lubelskiego.
Oblężenie Poznania. Rolnicy zablokowali wjazd do miasta
Bardzo duże utrudnienia czekają rolników w woj. Wielkopolskim. Wokół Poznania rolnicy utworzyli kilka blokad na węzłach komunikacyjnych. Ciągnikami zastawili wjazdy i zjazdy na autostradę A2 oraz drogi ekspresowe S5 i S11.
- 20 lutego o godzinie 8.00 zbieramy się w wyznaczonych punktach i blokujemy najważniejsze węzły komunikacyjne miasta Poznań. Nie możemy pozwolić, aby rząd przymykał oko na import zboża i rzepaku z Ukrainy bez papierów oraz na to, żeby ci którzy to pokazują byli zastraszani i ścigani przez ukraińskie służby. W kwestii zielonego ładu też nie podjęto żadnych kroków, które by nas satysfakcjonowały! Tym samym ostrzegamy władze, że lekceważenie rolników sprawi, że protesty będą przybierały coraz bardziej agresywny charakter - tłumaczą organizatorzy poznańskich protestów.
Wielkopolscy rolnicy blokują także DK nr 11 w miejscowości Koszuty.
- 9 lutego byliśmy na proteście w Poznaniu i u wojewody. Prosiliśmy o niezwłoczne przekazanie naszych postulatów do ministra rolnictwa. Czujemy się zlekceważeni, bo postulaty zostały przekazane dopiero 15 lutego. Największe kontrowersje w nas budzi import żywności z Ukrainy - mówią uczestnicy protestu.
Protest w Bydgoszczy. Nawet 1500 ciągników wjedzie do miasta
Duży protest rolników jest Bydgoszczy. Na ulice miasta ma wyjechać w sumie 1500 ciągników, a pod Urzędem Wojewódzkim odbędzie się pikieta. Organizatorzy zapowiadają, że protest może potrwać nawet kilka dni.
We wtorek 20 lutego chcą zablokować drogi dojazdowe do Poznania i węzły na A2.
GALERIA ZDJĘĆ
Gdzie odbywają się protesty rolników 20 lutego? Zobacz MAPĘ protestów
Rolnicy protestują w 200 miejscach w Polsce.
Poniżej mapa protestów:
Co z protestem rolników w Warszawie?
Protest w Warszawie planowany na 20 lutego został przesunięty na 27 lutego. Manifestacja ma się odbyć się w centrum stolicy. Działaczy z OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych wesprą rolnicy m.in. z Niemiec, Francji, Holandii i z Litwy.
23 lutego rolnicy zablokują granicę
Z kolei na piątek 23 lutego rolnicy zapowiadają wielką blokadę granicy z Ukrainą. Wspólna manifestacja wszystkich liderów protestów ma się odbyć w Zosinie lub Dorohusku.
Kamila Szałaj