Żniw nie będzie. Grad zniszczył tysiące hektarów upraw
W nocy z 13 na 14 lipca w powiecie jędrzejowskim (woj. świętokrzyskie) przeszło ogromna nawałnica. Spowodowała olbrzymie straty na polach, głównie w gminach Słupia, Nagłowice, Mogiła i Oksa. Tylko w tych czterech gminach zniszczonych zostało 18 tysięcy hektarów upraw.
Poszkodowani rolnicy są załamani. Wielu z nich w jednej chwilo zostało bankrutami, między innymi Mariusz Wawrzyło uprawiający 200 hektarów zboża i rzepaku. Burza zniszczyła mu 130 hektarów pszenicy.
- Ze 150 hektarów pszenicy, które uprawiam, ocalało może 20 ha. Reszta została dosłownie wymłócona przez grad i położona. W kilka chwil stałem się bankrutem. U nas żniw już nie będzie – mówi nam rolnik, z którym rozmawialiśmy dzień po tej niszczycielskiej burzy. Przeczytacie o tym w artykule: Nawałnica zniszczyła rolnikowi 130 ha pszenicy. "Żniw nie będzie"
Starosta jędrzejowski odwołał dożynki
Sytuacja jest tak dramatyczna, że zarząd powiatu w Jędrzejowie już odwołał tegoroczne dożynki, które miały się odbyć w Wodzisławiu.
- W związku gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi, które miały miejsce w nocy z 13 na 14 lipca br., Zarząd Powiatu w Jędrzejowie podjął decyzję o odwołaniu tegorocznych uroczystości dożynkowych w Wodzisławiu (powiat jędrzejowski) - poinformował starosta jędrzejowski, Paweł Faryna.
Faryna wyjaśnił, że katastrofalna w skutkach burza spustoszyła powiat, a w jej wyniku ucierpiało wiele domostw i upraw rolnych.
- W obliczu powstałych zniszczeń i potrzebą koncentracji na działaniach ratunkowych oraz naprawczych, organizacja święta plonów nie jest możliwa. Nasze myśli są z wszystkimi poszkodowanymi, a priorytetem jest teraz pomoc i wsparcie dla mieszkańców naszego powiatu. Prosimy o zrozumienie i solidarność w tym trudnym czasie - dodał.
Pomoc dla rolników. Dziś rozmowy z ministrem finansów
Resort rolnictwa pracuje nad uruchomieniem rekompensat dla rolników poszkodowanych przez gradobicie i nawałnice. Minister rolnictwa Czesław Siekierski będzie dziś rozmawiał na ten temat z ministrem finansów. Wsparcie jest pilnie potrzebne, by rolnicy mogli odbudować produkcję.
- Ja rozumiem potrzeby oszczędzania i bilansowania budżetu, mamy nową regułę wydatkową, jeśli chodzi o nałożone wymogi UE, ale jednocześnie to nie może być kosztem produkcji. Nie możemy zatrzymać ciągłości produkcji, bo straty w przyszłości będą jeszcze większe - mówił w niedzielę Siekierski na antenie Polsat News w programie "Gość Wydarzeń".
Kamila Szałaj