Protest rolników w Medyce rozpoczyna się w czwartek rano
Po proteście na granicy w ub. tygodniu rolnicy z podkarpackiej Oszukanej Wsi dołączają do blokady transportowców na stałe. Zbiórka rolników w czwartek o godz. 9 na przejściu granicznym z Ukrainą w Medyce. W późniejszych godzinach na przejście mają dotrzeć politycy z Konfederacji oraz, prawdopodobnie, z Agrounii.
- Dołączamy na stałe do trwającego protestu transportowców – mówi Roman Kondrów z podkarpackiej Oszukanej Wsi. Do soboty rolnicy będą na granicy w Medyce w ciągu dnia. – Od poniedziałku ruszą dyżury 24 godziny na dobę, protest potrwa przynajmniej do 3 stycznia. Jak kolejka tirów sięgnie Rzeszowa, to może wreszcie coś się w naszej sprawie ruszy.
Rolnicy swoje oczekiwania przedstawili już w piśmie do wojewody podkarpackiej
- Żądamy rekompensaty do bardzo niskich cen sprzedaży kukurydzy – kontynuuje Roman Kondrów. Jej cena jest niższa o 60 proc. niż rok temu.
Rolnicy w piśmie wyliczają, że koszt produkcji kukurydzy na jeden hektar wynosi 5,5 tys. zł, a zysk brutto 3,3 tys. zł, bo cena skupu ziarna to ok. 300-330 zł za jedną tonę.
Rolnicy domagają się kredytów płynnościowych i niższego podatku rolnego
Podkarpacka Oszukana Wieś walczy także o przywrócenie przez ARiMR limitu akcji kredytowej kredytów płynnościowych z linii UP, która miała pomagać rolnikom w utrzymaniu płynności gospodarstw rolnych.
Rolnicy chcą również utrzymania stawki podatku rolnego na 2024 rok na dotychczasowym poziomie (podatek na 2024 roku wzrósł o 21 proc.).
- Apelujemy o realne przełożenie na decyzje podejmowane przez samorządy dotyczące podnoszenia stawki podatku rolnego na 2024 – czytamy w piśmie do wojewody.
Krzysztof Janisławski
Fot. Łukasz Siara