Rolnicy ogłaszają pogotowie strajkowe. "Musimy za wszelką cenę nie dopuścić do umowy"
Rolnicy są przeciwni podpisaniu umowy UE-Mercosur. Obawiają się, że ich gospodarstwa będą likwidowane, a produkowaną przez nich żywność zastąpią niskiej jakości towary z Brazylii, Argentyny, Urugwaju i Paragwaju. Już wiadomo, że z tamtego kierunku na unijny rynek może wjechać 3,4 mln ton kukurydzy, 180 tys. ton drobiu, 100 tys. ton wołowiny czy 30 tys. ton sera.
Dlatego polscy rolnicy nie zamierzają siedzieć z założonymi rękami i bezczynnie przyglądać się, jak KE poświęca rolnictwo w imię zysków z innych branż. Rolnicza "Solidarność" ogłosiła właśnie pogotowie strajkowe w całej Polsce. Jeśli umowa UE-Mercosur zostanie podpisana, związkowcy wyjdą na drogi i będą protestować. Poinformował o tym szef "Solidarności" RI Tomasz Obszański podczas konferencji prasowej w Warszawie.
- Solidarność ogłasza pogotowie strajkowe w całym kraju. Musimy za wszelką cenę nie dopuścić do podpisania umowy z Mercosur, która zniszczy polskie i europejskie rolnictwo. Musimy walczyć na froncie europejskim i na froncie krajowym, by ta umowa nie została podpisana - powiedział Obszański.
Rolnicy żądają działań od premiera Donalda Tuska
Umowie przeciwstawia się już kilka państw: Francja, Węgry, Irlandia i Austria. Jeśli dołączy do nich Polska, razem będą reprezentować 35 proc. obywateli UE. A więc będą więc mogły zablokować forsowane przez Komisję Europejską porozumienie.
- Rolnicy są przeciwni podpisaniu tej umowy. Jako Polska możemy przeciwstawić się tej umowie. Dlatego wzywamy premiera Donalda Tuska, aby razem z Francją, Węgrami, Irlandią i Austrią w imieniu Polski zablokował tę umowę. Nasze żądanie zostało dziś przedłożone premierowi w formie pisemnej - mówił Tomasz Obszański.
Ministerstwo rolnictwa: umowa UE-Mercosur doprowadzi do wyparcia z rynku polskich rolników
Warto dodać, że polski resort rolnictwa jest przeciwny podpisaniu umowy w obecnym kształcie. Uważa, że zostanie ona zawarta kosztem większości segmentów produkcji rolno-spożywczej, a szczególnie w obszarze branży mięsnej (drobiu i wołowiny) oraz cukru, etanolu i innych.
- Produkty z krajów Mercosur w większości nie spełniają standardów UE, w tym także wymogów zrównoważonego rozwoju, co było ważnym postulatem zgłaszanym przez Polskę na forum Unii Europejskiej. Przyjęcie umowy w obecnym kształcie, doprowadzi do wyparcia z unijnego rynku polskich i europejskich producentów na rzecz dostawców z państw członkowskich MERCOSUR – ocenia ministerstwo rolnictwa.
KE: umowa z Mercosur będzie korzystna dla UE, także dla branży rolno-spożywczej
Komisja Europejska przekonuje jednak, że umowa będzie korzystna dla krajów UE, między innymi dla sektora przemysłowego, a także dla niektórych gałęzi produkcji rolno-spożywczej. Dotyczy to m.in. produktów rolnych przetworzonych, sektora mleczarskiego (może to mieć znaczenie również dla eksportu Polski) oraz produktów objętych w UE ochroną oznaczeń geograficznych.
Podczas konferencji rolnicy apelowali też ws. ochrony polskiej ziemi. Alarmowali, że wykupuje ją obcy kapitał. Piszemy o tym w artykule: Rolnicy alarmują: agroholdingi wykupują polską ziemię. "Potrzebny rejestr gruntów"
Albert Katana, Kamila Szałaj