Posłanka PSL: ARiMR zbyt surowo karze rolników
W ubiegłym tygodniu opublikowaliśmy artykuł dotyczący interpelacji posłanki Urszuli Pasławskiej (Trzecia Droga Polska 2050) w sprawie zbyt surowych kar nakładanych na rolników przez ARiMR. Zdaniem polityczki kontrola rolników przez ARiMR w zakresie dopłat bezpośrednich i innych płatności ze Wspólnej Polityki Rolnej jest nadmierna, a rolnicy są zbyt często oskarżani o tzw. tworzenie sztucznych warunków w celu uzyskania korzyści z programów płatności rolnej. W efekcie tracą dopłaty.
– W wielu przypadkach decyzje te są podejmowane bez wystarczającej i dogłębnej analizy stanu faktycznego - alarmuje posłanka. I dodaje, że ignorowane są istotne czynniki, takie jak długoletnie funkcjonowanie gospodarstw rolnych, rzeczywiste prowadzenie działalności rolniczej czy brak związku z przekształceniami gospodarstw a kampaniami płatności.
Ministerstwo rolnictwa: należy odmówić rolnikowi dopłat, jeśli były sztuczne warunki
Oczywiście ministerstwo rolnictwa odpiera te zarzuty i tłumaczy, że środki UE i z budżetu państwa muszą być wydatkowane zgodnie z przepisami.
– Jeżeli warunki wymagane do otrzymania płatności zostały stworzone w sposób sztuczny, aby uzyskać korzyści sprzeczne z celami danego systemu wsparcia, należy odmówić przyznania płatności – napisał w odpowiedzi na pismo Pasławskiej wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak.
Wojciechowski: motywujące zachęty, a nie niszczące kary dla rolników
Z tym uzasadnieniem nie zgadza się jednak unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Jego zdaniem kary powinny być proporcjonalne do ewentualnych przewinień.
– Dziękuję Pani Poseł za mądrą i bardzo potrzebną interpelację. Prawo UE mówi jasno - kary, jeśli już muszą być, to proporcjonalne, a nie niszczące rolników. Art. 59 rozp. UE 2116/2021 - też pisałem o tym wielokrotnie – poinformował na platformie X komisarz Wojciechowski.
Komisarz zaznaczył, że WPR jest oparta o system zachęt, a nie surowych kar, które de facto są sprzeczne z prawem UE.
– I pełna zgoda z Panią Poseł, że represyjność kar stoi w sprzeczności z prawem unijnym. Ideą nowej WPR, tej którą jako komisarz UE w 2021 r. wprowadzałem, jest zachęta a nie przymus. Motywujące zachęty, a nie niszczące kary – podkreślił.
Przepisy UE pozwalają nie przesadzać z karami wobec rolników
Art. 59 z rozporządzenia UE 2021/2116, na który często powołuje się komisarz, mówi m.in. o tym, że „Państwa członkowskie podejmują stosowne środki ostrożności zapewniające, aby stosowane kary, o których mowa w ust. 1 lit. d), były proporcjonalne, a ich wymiar był uzależniony od wagi, skali i trwałego charakteru lub powtarzalności wykrytej niezgodności.
Rozwiązania przyjęte przez państwa członkowskie zapewniają w szczególności, by nie nakładano kar, gdy:
a) niezgodność jest wynikiem działania siły wyższej lub nadzwyczajnych okoliczności zgodnie z art. 3;
b) niezgodność jest wynikiem błędu właściwego organu lub innego organu, w przypadku gdy błąd nie mógł być w rozsądny sposób odkryty przez osobę, której dotyczy kara administracyjna;
c) dana osoba może dowieść w sposób przekonujący właściwy organ, że nie jest winna niewypełnienia obowiązków, o których mowa w ust. 1 niniejszego artykułu, lub gdy właściwy organ w inny sposób stwierdzi, że dana osoba nie ponosi winy.
W przypadku gdy niezgodność z warunkami przyznawania pomocy wynika z działania siły wyższej lub nadzwyczajnych okoliczności zgodnie z art. 3 beneficjent zachowuje prawo do otrzymania pomocy.
W swoich systemach zarządzania i kontroli państwa członkowskie mogą przewidzieć możliwość korekty wniosków o przyznanie pomocy i wniosków o płatność po ich złożeniu bez wpływu na prawo do otrzymania pomocy, pod warunkiem że właściwy organ uzna, że korygowane elementy lub pominięcia zostały dokonane w dobrej wierze, oraz że korekta została dokonana zanim wnioskodawcę poinformowano o wytypowaniu go do kontroli na miejscu i zanim właściwy organ podjął decyzję w sprawie danego wniosku”.
Kamila Szałaj