W Niemczech trwają największe od lat protesty rolników przeciwko m.in. unijnej polityce rolnej, likwidacji przez rząd dopłat do paliwa rolniczego i ulg podatkowych. Dziesiątki tysięcy ciągników blokują drogi w całym kraju, ale mimo to większość społeczeństwa popiera i wspiera rolniczy bunt. Mieszkańcy miast nie szczędzą gestów solidarności wobec strajkujących: przynoszą im jedzenie, gorące napoje, pozdrawiają miłym gestem, wznoszą banery z przyjaznymi hasłami.
Zirytowany kierowca chciał odholować ciągnik samochodem
Ale są oczywiście osoby, którym protestujący rolnicy przeszkadzają. Głównie dlatego, że blokują drogi, przez co tworzą się potężne korki. Strajki nie podobają się też Zielonym.
W czasie jednej z demonstracji doszło do zaskakującej sytuacji. Otóż pewien młodzieniec, wściekły na strajkujących rolników i mocno zirytowany blokadą, postanowił... usunąć ciągnik z drogi. Wpadł na pomysł, że po prostu odholuje potężnego John Deera swoją dostawczą Dacią. Nie bacząc na prawa fizyki i siarczysty mróz, wyskoczył ze swego samochodu w białej, cienkiej koszuli bez kurtki i w nerwach podczepił linę holowniczą do traktora. Zadowolony z siebie, że nawet szybko mu z tym poszło, podjął próbę usunięcia ciągnika. Starał się bardzo, dwoił i troił, dodawał gazu, ale traktor ani drgnął. A po krótkiej chwili linka pękła. I choć nie widać tego na filmie, bojowo nastawiony młodzieniec musiał mieć w tym momencie nietęgą minę.
Rolnicy rozbawieni próbą odholowania ciągnika
Ubaw, i to niezły, mieli natomiast rolnicy, którzy ze spokojem obserwowali całą akcję z boku. Nie próbowali nawet przeszkadzać mężczyźnie w próbie odholowania ciągnika, bo doskonale wiedzieli, jak się ona zakończy. Ciężko im też było uwierzyć, że ktoś może wykazać się aż taką ignorancją, jeśli chodzi o prawa fizyki. Internauci też przecierali oczy ze zdumienia i w komentarzach pod filmem wytykali mężczyźnie brak wiedzy i wyobraźni.
- Soja-Sören chce przełamać blokadę i swoją Dacią próbuje holować traktor... - napisał internauta, który zamieścił w sieci filmik z nieudanej akcji usunięcia traktora. Zasugerował tym wpisem, że mężczyzna sympatyzuje z Zielonymi (Soja-Sören to określenie młodych ludzi, którzy mają zielone poglądy polityczne).
Poparli protest rolników na wózkach inwalidzkich
Zupełnie inaczej zachowali się natomiast pensjonariusze domu opieki z Sulzbach am Main, gminy położonej w Bawarii. Mimo niskiej temperatury, ustawili się na wózkach inwalidzkich wzdłuż trasy przejazdu ciągników, biorących udział w proteście. Mieli ze sobą plakaty, na których widniały hasła poparcia dla rolników.
Przedszkolaki dołączają do protestu rolników. „Przyszłość rolników = przyszłość nas, dzieci”
Piękny przykład wsparcia dla rolniczych protestów okazały też nauczycielki i dzieci z jednego z przedszkoli w bawarskim Bad Neustadt. W mieście tym strajkowało kilka tysięcy rolników, a drogi blokowało 800 ciągników. W geście solidarności z walczącymi farmerami przedszkolanki postanowiły zorganizować dziecięcy protest. Kilkanaścioro dzieci na ciągnikach-zabawkach przejechało w zwartej kolumnie przez część miasta. Do pojazdów mieli przyczepione transparenty. Jeden z nich głosił „Przyszłość rolników = przyszłość nas, dzieci”.
Również w innych miastach dzieci dzielnie wspierały rolników. Poniżej zamieszczamy filmiki, na których widać, jak mali chłopcy dodają sił protestującym.
oprac. Kamila Szałaj