Bartoszyce. Ogień pochłonął gospodarstwo rolne
Stodoła i obora nie oparły się płomieniom, które zaatakowały gospodarstwo rolne w Wojmianach (woj. warmińsko-mazurskie). Wewnątrz jednego z budynków znajdowało się bydło. - Bydło znajdujące się w budynku obory zostało ewakuowane przez właścicieli gospodarstwa jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych - podaje mł. bryg. Piotr Kowalski z PSP w Bartoszycach.
W akcji gaśniczej trwającej ponad siedem godzin uczestniczyło siedem zastępów straży pożarnej, w tym dwa z JRG w Bartoszycach, dwa z OSP w Górowie Iławeckim, i po jednym z OSP w Kamińśku, OSP w Pieszkowie i OSP w Toprzynach. Na miejscu zdarzenia obecny był także samochód operacyjny z bartoszyckiej komendy. W działaniach uczestniczyło 38 strażaków.
Podczas działań wykorzystywano również sprzęt rolniczy, a konkretnie ładowarki teleskopowe, za pomocą których wywożono drewno opałowe i baloty siana z budynku objętego pożarem.
Rolnikom można pomóc
Para rolników znalazła się w trudnej sytuacji materialnej. "Bardzo ciężko jest prosić o pomoc, ale straty poniesione przez pożar przewyższają możliwości finansowe Małgosi i Kamila. Jest to młode małżeństwo z 2 dzieci (16 i 12 lat), które potrzebuje naszej pomocy." - czytamy w opisie zbiórki środków finansowych, zorganizowanych na ich rzecz.
Potrzeba pół miliona złotych na odbudowę gospodarstwa. Pomóc może każdy, a każda złotówka jest na wagę złota. "Każda złotówka, każdy gest dobroci, będzie małą cegiełką w odbudowie gospodarstwa, za którą z całego serca dziękujemy" - napisali organizatorzy zbiórki.
Michał Czubak
fot. zrzutka.pl