PIM alarmuje, że brakuje miodu
Jak wynika z danych zgromadzonych przez Polską Izbę Miodu, liczba rodzin pszczelich w Polsce wynosi niemalże tyle samo, co w trzydziestokrotnie większych Stanach Zjednoczonych. Niestety, to zjawisko nie przekłada się na zwiększenie ilości miodu, na który wzrasta zapotrzebowanie konsumentów, choć wciąż jest niższe od średniej spożycia w Unii Europejskiej. Aktualnie polscy producenci miodu ratują się zagranicznym surowcem, mieszając go z polskim, dzięki czemu nie muszą windować jego cen. Jednak jak zaznacza PIM, nie należy takich mieszanek nazywać „miodem technicznym” i uważać za gorszej jakości.
– W Polsce jest niemal tyle samo rodzin pszczelich co w USA, które są ponad 30-krotnie większe od Polski – to pokazuje skalę pszepszczelenia w naszym kraju, mówi Przemysław Rujna Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Polska Izba Miodu. Zwiększenie liczby pasiek działających w Polsce nie rozwiązuje zatem problemu. Z podobnym wyzwaniem mierzy się zresztą cała Unia Europejska – w wielu krajach UE spożycie miodu na mieszkańca - w tym miodu importowanego - jest zdecydowanie wyższe niż w Polsce, a popyt zdecydowanie przewyższa możliwości produkcyjne lokalnych pszczelarzy, dlatego sprowadzanie surowca i komponowanie mieszanek miodów jest konieczne – mówi Przemysław Rujna.
Jaka jest produkcja miodu z ula w Polsce?
Okazuje się, że Polska ma jedną z najniższych produkcji miodu w Polsce. Według danych z roku 2021 największa produkcja jest w pasiekach amatorskich, gdzie powstaje 90% surowca, czyli 12,5 kg miodu rocznie. Natomiast w pasiekach towarowych produkowanych jest 21,5 kg miodu. Aktualnie sytuacja jest jeszcze gorsza i odpowiada za nią za duża liczba pszczół na hektar, co jest szczególnie niepokojące przy nieustannie wzrastającej liczbie pszczelarzy i rodzin pszczelich.
Dwukrotny wzrost liczby pszczelarzy
Liczba pszczelarzy na przełomie ostatnich 10 lat wzrosła dwukrotnie z 58 tys. w roku 2014 do niemal 100 tys. w roku 2024. Obecny, procentowy przyrost liczby rodzin pszczelich znajduje się na poziomie niemal 70%. W roku 2014 było 1,38 mln rodzin pszczelich, a aktualnie jest ich 2,35 mln.
Pszczoły chorują coraz więcej
Pszczoły chorują coraz więcej. Neutralizacji zachorowań nie sprzyja wysoki poziom napszczelenia, który w wielu regionach jest przekroczony.
– Według danych Instytutu Ogrodnictwa, w żadnym z województw wskaźnik napszczelenia nie znajduje się poniżej optymalnego poziomu, zaś w niektórych regionach jest on przekroczony nawet 3-4 krotnie. Negatywne skutki nadmiernego napszczelenia to między innymi zbyt mała dostępność pożywienia oraz zwiększone ryzyko rozprzestrzeniania się chorób, co zmniejsza produktywność i rentowność pasiek, a także zwiększa ryzyko głodu wśród pszczół. Ponadto, zbyt duża liczba tych owadów w jednym miejscu prowadzi do częstszego kontaktu między nimi, co zwiększa ryzyko infekcji – podaje Polska Izba Miodu.
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: Polska Izba Miodu