Polska Izba Miodu alarmuje: zbyt duża liczba pszczół na hektar!Justyna Czupryniak/Canva
StoryEditorMiód

Polska Izba Miodu alarmuje: zbyt duża liczba pszczół na hektar!

01.08.2024., 13:30h

W Polsce jest coraz więcej rodzin pszczelich, ale wciąż zbyt mało miodu, by zaspokoić potrzeby konsumentów spożywających go coraz chętniej. Dlaczego mamy niedobory miodu mimo zaawansowanej hodowli pszczół?

PIM alarmuje, że brakuje miodu

Jak wynika z danych zgromadzonych przez Polską Izbę Miodu, liczba rodzin pszczelich w Polsce wynosi niemalże tyle samo, co w trzydziestokrotnie większych Stanach Zjednoczonych. Niestety, to zjawisko nie przekłada się na zwiększenie ilości miodu, na który wzrasta zapotrzebowanie konsumentów, choć wciąż jest niższe od średniej spożycia w Unii Europejskiej. Aktualnie polscy producenci miodu ratują się zagranicznym surowcem, mieszając go z polskim, dzięki czemu nie muszą windować jego cen. Jednak jak zaznacza PIM, nie należy takich mieszanek nazywać „miodem technicznym” i uważać za gorszej jakości.

– W Polsce jest niemal tyle samo rodzin pszczelich co w USA, które są ponad 30-krotnie większe od Polski – to pokazuje skalę pszepszczelenia w naszym kraju, mówi Przemysław Rujna Sekretarz Generalny Stowarzyszenia Polska Izba Miodu. Zwiększenie liczby pasiek działających w Polsce nie rozwiązuje zatem problemu. Z podobnym wyzwaniem mierzy się zresztą cała Unia Europejska – w wielu krajach UE spożycie miodu na mieszkańca - w tym miodu importowanego - jest zdecydowanie wyższe niż w Polsce, a popyt zdecydowanie przewyższa możliwości produkcyjne lokalnych pszczelarzy, dlatego sprowadzanie surowca i komponowanie mieszanek miodów jest konieczne – mówi Przemysław Rujna.

Jaka jest produkcja miodu z ula w Polsce?

Okazuje się, że Polska ma jedną z najniższych produkcji miodu w Polsce. Według danych z roku 2021 największa produkcja jest w pasiekach amatorskich, gdzie powstaje 90% surowca, czyli 12,5 kg miodu rocznie. Natomiast w pasiekach towarowych produkowanych jest 21,5 kg miodu. Aktualnie sytuacja jest jeszcze gorsza i odpowiada za nią za duża liczba pszczół na hektar, co jest szczególnie niepokojące przy nieustannie wzrastającej liczbie pszczelarzy i rodzin pszczelich.

Dwukrotny wzrost liczby pszczelarzy

Liczba pszczelarzy na przełomie ostatnich 10 lat wzrosła dwukrotnie z 58 tys. w roku 2014 do niemal 100 tys. w roku 2024. Obecny, procentowy przyrost liczby rodzin pszczelich znajduje się na poziomie niemal 70%. W roku 2014 było 1,38 mln rodzin pszczelich, a aktualnie jest ich 2,35 mln.

Pszczoły chorują coraz więcej

Pszczoły chorują coraz więcej. Neutralizacji zachorowań nie sprzyja wysoki poziom napszczelenia, który w wielu regionach jest przekroczony.

– Według danych Instytutu Ogrodnictwa, w żadnym z województw wskaźnik napszczelenia nie znajduje się poniżej optymalnego poziomu, zaś w niektórych regionach jest on przekroczony nawet 3-4 krotnie. Negatywne skutki nadmiernego napszczelenia to między innymi zbyt mała dostępność pożywienia oraz zwiększone ryzyko rozprzestrzeniania się chorób, co zmniejsza produktywność i rentowność pasiek, a także zwiększa ryzyko głodu wśród pszczół. Ponadto, zbyt duża liczba tych owadów w jednym miejscu prowadzi do częstszego kontaktu między nimi, co zwiększa ryzyko infekcji – podaje Polska Izba Miodu.

Przeczytaj również:

image
Ochrona pszczół

Jak wykonywać opryski, żeby nie ucierpiały pszczoły?

Oprac. Justyna Czupryniak

Źródło: Polska Izba Miodu

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
14. listopad 2024 10:01