Ceny nawozów szaleją. W miniony wtorek 8 marca Anwil przedstawił swoim punktom sprzedaży nowy cennik, który ma obowiązywać od 11 marca 2022 r. Wynika z niego, że tona saletry amonowej ma kosztować 6100 zł/t. Potwierdzili nam to dystrybutorzy. Pialiśmy o tym TUTAJ.
Agrochem Puławy opublikował nowy cennik szybciej niż zapowiadał
Jednocześnie tego samego dnia oficjalny dystrybutor Grupy Azoty Agrochem Puławy usunął wszystkie cenniki ze swojej strony internetowej. Przypomnijmy, że miał je publikować co miesiąc, by w ten sposób wpłynąć na obniżki cen i stabilizację rynku. Nowa oferta na nawozy azotowe miała pojawić się między 11 a 14 marca, ale dystrybutor zaskoczył wszystkich rolników i umieścił oficjalne stawki już dziś rano.
Nowe ceny nawozów Grupy Azoty dużo niższe niż z Anwilu
I to nie jedyne zaskoczenie, jakie zafundował gospodarzom. Po szalonym wzroście cen nawozów produkowanych przez Anwil wszyscy spodziewali się, że i Grupa Azoty drastycznie podniesie stawki. Tymczasem z opublikowanego cennika Agrochemu wynika, że PULAN (saletra amonowa 34,4%) będzie kosztował 4435 zł/t w hurcie.
Z kolei za PULAN MACRO 32N punkty sprzedaży będą musiały zapłacić 4465 zł/t, a za PULREA+ INu - 5600 zł/t. Natomiast cena ZAKsanu wyniesie 4465 zł/t, a RSM 32% - 4285 zł/t.
Oznacza to, że większość nawozów Grupy Azoty poszła w górę o 1630 zł/t:
- Saletra amonowa - zdrożała o 1630 zł/t
- PULAN MACRO 32N – wzrost o 1630 zł/t
- RSM 32% - podrożał o 1630 zł/t
- PULREA+ INu - zdrożała o 2080 zł/t
- ZAKsan – droższy o 1630 zł/t
Ceny podane przez Agrochem Puławy mają obowiązywać od 9 marca do odwołania lub wyczerpania zapasów. Firma zaznacza, że zestawienie ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty handlowej, a podane ceny to stawki całosamochodowe (24 tony).
Dlaczego ceny nawozów produkowane przez państwowe spółki tak bardzo się różnią?
Ceny nawozów są drastycznie wysokie, ale i tak są dużo niższe od oferty Anwilu. Z czego to wynika? Zapytaliśmy o to Wiktora Szmulewicza, szefa Krajowej Rady Izb Rolniczych.
- Anwil przesadził. Wykalkulował cenę nawozów, jaką musiałby dać przy obecnych cenach gazu. Ale jednocześnie wstrzymał produkcję, więc tak czy siak nawozów po tych cenach sprzedawać nie będzie, bo ich po prostu nie produkuje – wyjaśnił nam Szmulewicz.
Anwil wstrzymał produkcję
Informację o wstrzymaniu produkcji potwierdza nam też Daria Studzińska, rzecznik prasowy Anwilu.
- Teraz trwa u nas postój techniczny, spowodowany remontem. Ukończenie prac zostało zaplanowane na czwarty tydzień marca, ale termin ten może się przesunąć – zaznacza Studzińska.