Duży spadek cen skupu mleka wynika z obniżek cen masła czy mleka w proszku
Wielu analityków rynków rolnych, także z banku Credit Acgricole, podkreślają, że pierwszych pięć miesięcy tego roku oznaczało ogromne spadki cen mleka, to jednak w ostatnim czasie dynamika tych spadków znacznie spadła. Spadki cen skupu mleka wynikają ze spadki cen wszystkich najważniejszych produktów mlecznych. W ostatnim czasie najszybciej spadały ceny masła, odtłuszczonego mleka w proszku, pełnego mleka w proszku oraz serwatki.
– Jest to spójne z naszą oceną, zgodnie z którą światowy rynek mleka znajduje się w spadkowej fazie cyklu. Jednocześnie istotnie zmniejszyła się dysproporcja pomiędzy cenami tłuszczu mlecznego i białka, odzwierciedlana różnicą pomiędzy cenami masła i odtłuszczonego mleka w proszku. Spadki cen na światowym rynku mleka znajdują odzwierciedlenie na krajowym rynku, gdzie od początku 2023 r. cena skupu mleka, po uwzględnieniu czynników sezonowych, obniżyła się o ponad 17% - wskazują analitycy Credit Agricole w najnowszej „AGRO mapie”.
Globalna produkcja mleka wciąż rośnie, a jednocześnie spada popyt. A to przekłada się na ceny mleka
Eksperci banku podkreślają, że jedną z przyczyn spadku cen mleka w skupie oraz produktów mlecznych na rynku jest utrzymujący się wzrost produkcji mleka w krajach, które należą do największych światowych eksporterów produktów mlecznych. Z danych podawanych przez Credit Agricole wynika, że tylko w I kw. 2023 r. produkcja mleka wzrosła o 0,6% r/r wobec wzrostu 0,5% w IV kw.
Produkcja mleka rośnie głównie w państwach UE oraz w USA, ale również w Nowej Zelandii, czyli trzech z czterech największych producentów mleka. Z kolei ze względu na susze spada produkcja białego surowca na półkuli południowej, w tym w Australii.
– Ożywienie produkcji mleka zbiegło się w czasie z osłabieniem światowego popytu na produkty mleczne, w znacznym stopniu będącego konsekwencją silnego wzrostu ich cen odnotowanego w poprzednich kwartałach, dokonującego się w warunkach obniżającej się siły nabywczej konsumentów w skutek rosnącej inflacji – można przeczytać w analizie przygotowanej przez Credit Agricole.
Eksperci wskazują jak zawsze na rynek chiński. Tylko w styczniu i lutym import produktów mlecznych do Państwa Środka spadł o niemal 1/3.
Skoro już o Chinach mowa, to na rynek mleka oddziałuje tu także… sytuacja z ASF. Chiny znowu zmagają się z wirusem afrykańskiego pomoru świń, a to prowadzi do znacznej redukcji pogłowia trzody chlewnej w tym państwie. Przez to także maleje ich zapotrzebowanie na serwatkę w proszku, a to już odbija się na całym rynku mleka.
Credit Agricole: ceny mleka będą spadać aż do 3 kwartału 2024
Jeżeli chodzi o prognozy dotyczące końca kryzysu na rynku mleka to eksperci są podzieleni. Przy czy analitycy Credit Agricole mają wyjątkowo pesymistyczne przewidywania.
– Prognozujemy, że światowy rynek mleka pozostanie w spadkowej fazie cyklu do III kw. 2024 r – wskazują eksperci banku.
Jednak jednocześnie wskazują, że te przewidywania mogą się znacznie zmienić w zależności od dynamiki wzrostu produkcji mleka w UE i USA, warunki pogodowe wśród największych światowych eksporterów produktów mlecznych oraz perspektywy odbudowy popytu na produkty mleczne w Chinach.
– W konsekwencji oczekujemy, że cena skupu mleka w kolejnych kwartałach będzie kształtować się w trendzie spadkowym w ślad za obniżającymi się cenami produktów mlecznych. Lokalnie czynnikiem ograniczającym skalę spadku cen jest wysoka konkurencja o surowiec pomiędzy mleczarniami. Tym samym prognozujemy, że na koniec 2023 r. cena skupu mleka w Polsce wyniesie ok. 205 zł/hl, a na koniec 2024 r. ok. 200 zł/hl – napisali analitycy z AGRO mapie.
Z wykresu zamieszczonego w AGRO mapie można wwynioskować, że w III kwaratle 2024 średnia cena mleka (GUS) spadnie do poziomu ok. 1,75 zł za litr. Dla porównania – kwietniowe dane GUS wskazują, że średnia cena skupu mleka w Polsce wynosiła niemal 2.17 zł/litr.
Goldman Sachs wskazuje, że niektóre ceny rolnicze będą gwałtownie rosły pod koniec 2023 roku
Jednak inne prognozy ma inny bank – amerykański Goldman Sachs. Analitycy tej instytucji wskazują, że bardzo szybko spadają zapasy surowców, w tym produktów rolnych. Z tego powodu już pod koniec tego roku może dojść do gwałtownego wzrostu niektórych cen rolniczych, w tym cen mleka.
Co więcej, niektóre przewidywania wskazują, że produkcja mleka w Unii Europejskiej już wkrótce będzie spadać, a to także powinno przełożyć się na ceny mleka w skupie.
Innym czynnikiem, które będzie mieć wpływ na stawki za biały surowiec, są koszty energii, które ponoszą mleczarnie. Jeśli zostaną one wpisane na listę przedsiębiorstw wrażliwych i objęte wsparciem, wówczas spadną im koszty produkcji, a tym samym wzrośnie zysk. Część z wyższej marży będzie mogła pójść na wyższe ceny mleka.
Jakie są ceny mleka w skupie w regionach?
Na koniec przedstawiamy zestawienie średnich cen skupu mleka z kwietnia 2023 roku, jakie pod koniec maja opublikował Główny Urząd Stastyczny.
Według GUS najniższe ceny mleka są w woj. łódzkim (2,04) i lubelskim (2,05). Z kolei najwięcej za mleko dostają rolnicy z woj. podlaskiego (2,33) oraz lubuskiego i dolnośląskiego (po 2,26).
- dolnośląskie – 2,2593
- kujawsko-pomorskie – 2,1003
- lubelskie – 2,0473
- lubuskie – 2,2627
- łódzkie – 2,0413
- małopolskie – 2,0953
- mazowieckie – 2,1342
- opolskie – 2,1671
- podkarpackie – 2,2055
- podlaskie – 2,3306
- pomorskie – 2,0751
- śląskie – 2,1137
- świętokrzyskie – 2,1016
- warmińsko-mazurskie – 2,2096
- wielkopolskie – 2,1132
- zachodniopomorskie – 2,1826.
Paweł Mikos