Ceny zbóż powojnie w dół
Na krajowym rynku zbóż, obniżek ciąg dalszy. Rolnicy, którzy mają zboże na magazynach, robią się coraz bardziej nerwowi, zwłaszcza w sytuacji, gdy ich potencjalni odbiorcy tłumaczą, że nie mogą kupić ziarna, nawet po niskiej cenie, bo nie znajdują na nie nabywców.
Tanie zboże z Rosji, a nie z Ukrainy wpływa na rynek zbóż
Dobrych nastrojów nie ma także wśród eksporterów. Rosja skutecznie wpływa na obniżki cen na giełdach. I to ona obecnie, a nie Ukraina, rządzi na tym rynku.
Pokazują to zresztą dane. W pierwszych 8 miesiącach bieżącego sezonu tj. do końca lutego br. eksport pszenicy z Rosji ma wynieść około 33,1 mln ton, a do końca sezonu nawet 50 mln ton. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa zaproponowało zwiększenie kwoty eksportowej na zboża do 30 czerwca br. o 4 mln t do 28 mln ton.
Z kolei tempo ukraińskiego eksportu zbóż pozostaje w tyle za poprzednim sezonem. Od początku sezonu Ukraina wyeksportowała 25,2 mln ton zbóż i strączkowych, tj. o 12% mniej niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu (28,8 mln ton). Z tej wielkości, eksport kukurydzy wyniósł 13,6 mln ton, pszenicy – 9,8 mln ton, a jęczmienia – 1,5 mln ton. Chociaż ostatnio GASC, tj. państwowy odbiorca zboża w Egipcie zakupił 180 tys. ton pszenicy z Ukrainy i Rumunii. Wysyłka planowana jest na 10–25 kwietnia.
Wkrótce może dojść do porozumienia między Polską a Ukraina w kwestii importu części ukraińskich produktów rolnych
Jeśli chodzi o Polskę, to jak poinformował 16 lutego na spotkaniu z rolnikami Czesław Siekierski, negocjacje pomiędzy Polską a Ukrainą w sprawie warunków importu części ukraińskich produktów rolnych znajdują się obecnie w końcowej fazie. Polska negocjuje dwustronną umowę z Ukrainą, która ustali na ten okres zasady, które określą wielkość kontyngentów na niektóre towary, które mogą trafić na polski rynek, tak aby nie zakłócać naszej stabilności. Zasady, wolumeny i kwoty powinny być uzgodnione do końca marca.
Powoli rosną ceny tuczników
Ceny świń zaczynają się umacniać, świnie drożeją nie tylko w Niemczech, ale także Danii. Wszyscy odczuwają w końcu, że zapotrzebowanie na tuczniki rośnie w takim tempie, że podaż ledwo wystarcza na jego pokrycie. Stąd na niemieckiej dużej giełdzie do 21 lutego, cena za tucznika w E klasie jest na poziomie 2,15 euro/kg (9,33 zł) a w Danii za tuczniki o wadze WBC 73,00 - 99,90 kg do 22 lutego na poziomie 12,1 koron/kg (około 7,05 zł).
Z powodu niskiej podaży do ubojów trafiają coraz lżejsze sztuki, co dodatkowo nakręca wzrost cen. Hiszpanie ogłosili, że rynek wkroczył już w sezonowe ożywienie cen. O tym, jak długo się ono trzyma zadecyduje popyt na mięso. W USA popyt nadal stymuluje wzrost ceny, ale ciągle są one poniżej poziomu europejskiego. Ceny w Brazylii utrzymują się między amerykańskimi a europejskimi.
Ceny duńskich warchlaków kolejny tydzień rosną, co przełożyło się na ceny importowanych zwierząt. Krajowi producenci utrzymali ceny warchlaków na ubiegłotygodniowym poziomie.
Wahania ceny bydła
Na rynku żywca wołowego huśtawka cenowa. Wydaje się jednak, że krowy i jałówki stają się coraz bardzie konkurencyjne cenowo, niż byki.
Ceny nawozów lekko w dół, paliwa w górę
Na rynku nawozów ceny raczej stabilne z lekko tendencją spadkową.
Jak donosi epetrol.pl, mijający tydzień nie przyniósł dużych zmian na giełdach naftowych. Aczkolwiek wsparciem dla drogiej ropy pozostaje polityczne napięcie na Bliskim Wschodzie. Związane z sytuacją w Gazie ograniczenia w korzystaniu z morskiego szlaku przez Morze Czerwone i Kanał Sueski nadal będą komplikować logistykę na rynku naftowym. Argumentem za wysokimi cenami surowca są też oczekiwania związane z obniżką stóp procentowych w USA. Część inwestorów liczy na to, że władze monetarne w Stanach już na najbliższym posiedzeniu zdecydują się na taki ruch, który będzie napędzał wzrost gospodarczy i może przyczynić się do osłabienia amerykańskiego dolara. Inwestorów na rynku ropy niepokoi jednak siła popytu na paliwa.
W kolejnym tygodniu, według epetrol.pl, ceny paliw będą następujące:
- Pb 95 będzie kosztować 6,39–6,51 zł/l,
- ON – 6,63–6,75 zł/l
- a autogaz – 2,87–2,94 zł/l
dr Magdalena Szymańska