Jaka będzie światowa produkcja pszenicy w sezonie 2023/24?
Prognozy dotyczące produkcji pszenicy w sezonie 2023/24 są coraz gorsze. Choć eksperci USDA przewidują, że w tym roku rolnicy z całego świata zbiorą o 0,8 proc. więcej tego zboża niż rok temu, to wciąż będzie za mało, by pokryć globalne zapotrzebowanie.
Zmniejszą się także zapasy pszenicy – pod koniec sezonu 2023/24 będzie ich o 1 proc. mniej, niż w momencie zamykania sezonu 2022/23. Od dużego producenta pszenicy, jakim jest Ukraina, w tym roku na rynek trafić ma około 19 proc. mniej pszenicy niż w roku ubiegłym.
Zboża w najgorszej kondycji od lat. Winna susza
Z kolei w przypadku kukurydzy produkcja ma wzrosnąć o 6,4 proc. w skali roku. I to pomimo słabej oceny stanu zasiewów ze względu na suszę. Na stan upraw wpływ mają przede wszystkim niedobory wody. To między innymi z tego względu pola zbóż osiągnęły w tym roku najniższy poziom dobrostanu od ponad dekady. Według USDA, w dobrej lub doskonałej kondycji pod koniec czerwca było 51 proc. upraw. Rok temu było to 64 proc. Porównywalnie niski wynik po raz ostatni uprawy osiągnęły w 2012 roku.
To właśnie z powodu suszy USDA z miesiąca na miesiąc obniżyła prognozy zbiorów zbóż w krajach Unii Europejskiej. W czerwcu zbiory pszenicy przewidywano na poziomie 140,5 mln t, jednak w lipcu szacunki obniżono do 138 mln t.
Na razie nie ma prognoz dotyczących wyłącznie zbioru pszenicy w Polsce, jednak zasięg suszy porównywalny jest z tym z 2018 roku, kiedy odnotowano spadek zbiorów o 16 proc. w ujęciu rocznym.
GUS: w kiwetniu mieliśmy rekordowy eksport zbóż
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, polski eksport zbóż w kwietniu osiągnął rekordowy poziom 1,16 mln t, przy jednoczesnym spadku importu o 57 proc. rok do roku.
Eksperci oceniają, że odpowiada za to mniejszy napływ towaru z Ukrainy, w tym wywalczony przez polskich rolników zakaz importu z tego kraju do połowy września. Zagraniczny handel zbożem jest wysoki, w okresie pomiędzy lipcem 2022 a kwietniem 2023 wzrósł o 12 proc. w porównaniu z sezonem 2021/22, jednak zarazem był o 17 proc. mniejszy niż w sezonie 2020/21.
Jeżeli wolumen eksportu był podobny w maju i czerwcu 2023, z dużym prawdopodobieństwem sezon 2022/23 będzie uznany za rekordowy z wynikiem na poziomie 11 mln t. Saldo obrotu zbożami szacowane jest na 7,6-7,8 mln t, czyli 24-27 proc. więcej niż rok temu.
Cena pszenicy poniżej 900 zł?
Na początku czerwca na rynkach można było zaobserwować podwyżkę cen zbóż, wynikającą z obaw o zbiory z powodu suszy w USA oraz krajach UE. Okazało się jednak, że radość rolników była chwilowa, gdyż ceny szybko spadły. Z danych resortu rolnictwa wynika, że przeciętna cena pszenicy konsumpcyjnej w czerwcu była niższa o 18 proc. niż w marcu tego roku i niższa o 42 proc. niż w czerwcu 2022.
Analitycy z PKO BP przewidują, że w drugiej połowie 2023 roku przeciętna cena skupu pszenicy będzie niższa od 41 do 46 proc. w porównaniu do drugiej połowy 2022 roku! W tym przypadku warto pamietać, że za drugie półrocze 2022 średnia cena pszenicy wynosiła 1512,30 zł/t. A to oznacza, że na jesień 2023 roku cena pszenicy może spaść do poziomu 810-900 zł/t.
Jednak analitycy robią tu dość istotne zastrzeżenie:
– Mimo, że poprawa światowych bilansów zbóż ogółem (w mniejszym stopniu dotycząca pszenicy) przemawia za spadkami cen, to obarczona jest ryzykiem ewentualnych konsekwencji suszy. Dodatkowo możliwość odbudowy popytu oznaczać może kurczącą się przestrzeń do dalszych spadków. Wycofanie się Rosji z umowy dotyczącej korytarza eksportowego dla ukraińskich zbóż będzie wpływać dodatnio na ceny – można przeczytać w Agro Nawigatorze.
Rosną koszty produkcji zbóż
Dla rolników to kolejna fatalna wiadomość, bowiem sezon 2022/23 przyniósł ze sobą wiele podwyżek. Zdrożały między innymi olej napędowy czy środki ochrony roślin. Jeżeli przewidywania analityków okażą się prawdą, wielu gospodarzy może się znaleźć na skraju bankructwa.
oprac. na podstawie: Agro Nawigator PKO BP
Zuzanna Ćwiklińska
fot. envato elements