Australia: system oznaczeń geograficznych ogranicza konkurencyjność producentów mleka
O ile w przypadku cukru czy produktów mięsnych osią sporu jest sam produkt, tak w przypadku mleka spory z australijskimi producentami dotyczą nazewnictwa. Od lat Australijczycy uważają, że Unia Europejska stosuje praktyki ograniczające konkurencyjność, wykorzystując przy tym system oznaczeń geograficznych. Rzecz w tym, że chociażby sery jak feta czy parmezan, które objęte są unijną ochroną, produkuje się właściwie na całym świecie. Niestety, z nie mogą być one eksportowane. Tak jest między innymi w przypadku Australii, ale również Stanów Zjednoczonych czy Brazylii. Unia Europejska nie ma zamiaru odstępować od wypracowanego przez siebie systemu, który udało się z sukcesem wdrożyć do znacznej części międzynarodowego prawodawstwa.
Oznaczenia geograficzne forsowane są przy okazji zawierania właściwie wszystkich umów i porozumień przez Unię Europejską. Ostatnio wraz z nimi pojawiają się również kwestie związane z dobrostanem zwierząt i zrównoważonym rozwojem. Bez wątpienia, wkrótce odegrają one istotną rolę przy negocjacjach z Indiami czy...