Minister rolnictwa Robert Telus podczas dzisiejszej konferencji prasowej wyliczył, że rolnicy za pszenicę wyprodukowaną w ubiegłym roku zarobią krocie, i to pomimo ogromnego spadku cen w skupie oraz pomimo najdroższych w historii nawozów i paliwa. Jak to możliwe?
Telus: koszt uprawy hektara pszenicy to 5100 zł
Otóż minister Telus przytoczył dane z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, z których wynika, że koszt uprawy hektara pszenicy wynosi 5100 zł. Na to składają się wydatki na uprawę pola, zasiewy, nawożenie, ochronę, paliwo i zbiór.
- Wszystkie koszty to jest około 5100 zł – zaznaczył minister.
Wyjaśnił przy tym, że koszty te są liczone przy plonie 7 ton z hektara, więc przy niższym plonie wynikającym np. z niższego nawożenia będą niższe.
- Można przyjąć, że te koszty w całej Polsce średnio są sporo niższe niż 5100 zł – wyjaśnił minister.
Minister Telus wyliczył, że rolnicy zarobią krocie na pszenicy. Ile?
Telus wyliczył też przychody, uwzględniając wpływy nie tylko ze sprzedaży, ale i z wszelakich dopłat.
- Państwo dopłaca do hektara pszenicy 3025 zł. Do tego należy doliczyć 500 zł/ha dopłaty do nawozów i 200 zł dopłat do paliwa. Mamy już więc 3725 zł z hektara. Oprócz tego są jeszcze dopłaty – średnio 1000 zł/ha. Czyli w sumie 4725 zł z różnych dotacji, poza plonem – zaznaczył.
Do tej sumy minister dodał oczywiście przychód ze sprzedaży pszenicy.
- Policzmy, że rolnik ma średnio 5,5 tony z hektara. Gdy sprzedamy to po 800 zł, to wychodzi 4400 zł. I teraz gdy do 4725 zł dodamy 4400 zł to mamy 9300 zł – wyliczył minister. Oczywiście z błędem, bo w rzeczywistości suma tych dwóch liczb daje 9125 zł, a nie 9300 zł.
Ale pomijając tę matematyczną pomyłkę, tak czy siak ministrowi wyszło, że rolnik na hektarze pszenicy zarobi na czysto ponad 4000 zł!
- Dzisiaj nikt nie może mówić, że to się nie opłaca, skoro dopłaty do hektara są na poziomie 4700 zł, a koszt produkcji wynosi 5100 zł/ha, a często nawet poniżej 5000 zł/ha – zaznaczył minister.
Rolnicy jeszcze nie dostali dopłat
Problem polega jednak na tym, że póki co rolnicy nie otrzymali nawet złotówki dopłat i nie ma konkretnej informacji, kiedy pieniądze wpłyną na ich konta. Więc zamiast zysków liczą straty, które idą w tysiące.
Wielkopolska Izba Rolnicza: rolnik traci na hekarze pszenicy prawie 2000 zł
Z wyliczeń Wielkopolskiej Izby Rolniczej wynika bowiem, że strata na hektarze pszenicy wynosi aż 1951,80 zł! Do tych wyliczeń przyjęto średnią cenę sprzedaży ziarna z maja 2023 roku, czyli 850 zł/t.