Grupa Azoty zmniejsza produkcję nawozów azotowych
Grupa Azoty poinformowała, że w styczniu zmniejszyła się produkcja nawozów azotowych w stosunku do roku ubiegłego i do poprzedniego miesiąca.
W styczniu spółki Grupy Kapitałowej wyprodukowały 199 tys. ton nawozów azotowych. Dla porównania w grudniu 2023 r, było to 281 tys. ton, w listopadzie 282 tys. ton, w październiku 245 tys. ton, we wrześniu 227 tys. ton, a w sierpniu 251 tys. ton. Natomiast rok temu w styczniu produkcja nawozów azotowych Grupy Azoty wyniosła 274 tys. ton.
Spadła produkcja nawozów NPK
Spadła też produkcja nawozów wieloskładnikowych spadła, osiągając tylko 48 tys. ton. W grudniu 2023 r. było to 54 tys. ton, w listopadzie 62 tys. ton, a w październiku 71 tys. ton. Rok temu w styczniu Grupa Azoty wyprodukowała 65 tys. ton NPK.
Wzrost zanotowano jedynie w przypadku nawozów specjalistycznych. Dane za styczeń kształtują się na poziomie 25 tys. ton w grudniu względem 17 tys. ton w grudniu.
Produkcja nawozów wciąż niższa w porównaniu do 2022 roku
Warto dodać, że w porównaniu do okresu, gdy zakłady pracowały normalnie, produkcja nawozów azotowych była wyższa i np. w kwietniu 2022 roku wynosiła 312 tys. ton, a NPK - 82 tys. ton.
Tanie nawozy z Azji uderzają w Grupę Azoty
Grupa Azoty zaznacza, że napływ tanich produktów z Azji do Unii Europejskiej jest coraz bardziej widoczny w szacunkowych wolumenach Grupy w obszarze mocznika: 48 tys. ton w styczniu względem 74 tys. ton w grudniu.
- Szacunkowe poziomy produkcji nawozów azotowych w listopadzie i grudniu pozwoliły nam zabezpieczyć rynek krajowy w nawozy przed szczytem sezonu aplikacyjnego. Z kolei w styczniu obserwowaliśmy w tym roku większe zainteresowanie rolników nawozami specjalistycznymi. Niższe poziomy produkcji w moczniku odzwierciedlają aktualną sytuację na rynku Unii Europejskiej w tym obszarze - mówi Zbigniew Paprocki, Dyrektor Generalny, Członek Zarządu Grupy Azoty S.A.
I faktycznie. Okazuje się, że najwięcej mocznika importujemy z Rosji. Z najnowszego zestawienia przygotowanego przez dr. Arkadiusza Zalewskiego z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że przez 11 miesięcy 2023 r. Polska zaimportowała 1,08 mln ton mocznika. Najwięcej, bo aż 314,6 tys. ton przyjechało do nas z Rosji.
Czy ceny nawozów wzrosną?
Czy mniejsza podaż nawozów spowoduje wzrost ich cen? Niekoniecznie. Po pierwsze popyt jest mniejszy niż w latach poprzednich, a po drugie do Polski napływają tanie nawozy ze Wschodu. Zresztą Agrochem Puławy, oficjalny dystrybutor Grupy Azoty już wprowadził duże obniżki w cenniku nawozów azotowych. W ubiegłym tygodniu,mocznik staniał o 357 zł/t, Zaksan o 216 zł, a saletrzak o 200 zł. Stało się tak pomimo, że Grupa Azoty w styczniu zapewniała, że nie będzie zmieniać cen w sezonie wiosennym.
Kamila Szałaj