Jakie będą ceny prądu od 1 lipca?
Rząd Mateusza Morawieckiego wprowadził w 2022 roku różne formy wsparcia dla Polaków mierzących się z kryzysem energetycznym. Wśród nich pojawiło się zamrożenie cen prądu dla osób, które zmieszczą się w określonych limitach. Ten program obowiązywał w 2023 roku i miał zostać przedłużony także na rok bieżący. Zmiana władzy sprawiła jednak, że wprowadzono zmiany. Tarczę skrócono, ograniczając ją tylko do dwóch pierwszych kwartałów 2024 roku. Od 1 lipca ceny energii będą stopniowo wracały do normy, wyznaczanej przez taryfy operatorów.
Przeczytaj także: Wyższe ceny prądu już od 1 lipca! Ile naprawdę zapłacimy za energię?
Czym będzie bon energetyczny?
Odmrożenie cen prądu napawa wielu Polaków lękiem. Choć obowiązujące w drugiej połowie 2024 roku taryfy będą niższe od tych rekordowo wysokich, proponowanych na rok 2023, ceny energii będą wyższe niż te, do których przywykliśmy. Ministerstwo Klimatu i Środowiska uspokaja, że dołoży wszelkich starań, by koszty prądu nie obciążyły Polaków nadmiernie. Pojawią się nowe formy wsparcia. Jedną z nich ma być bon energetyczny – nowy program, który będzie miał na celu wsparcie osób najbardziej zagrożonych ubóstwem energetycznym.
Bon energetyczny dla rolnika – kto go dostanie?
Ze względu na to, że gospodarstwo rolne zużywa bardzo dużo energii elektrycznej, w poprzednich programach wsparcia rolnicy cieszyli się specjalnymi przywilejami. Dedykowano im między innymi wyższe limity zużycia prądu. Wszystko wskazuje jednak na to, że w przypadku bonu energetycznego nie będzie dodatkowych ulg dla posiadaczy gospodarstw. Rolnicy będą mogli ubiegać się o przyznanie bonu tylko w sytuacji, gdy spełnią wymagania, a głównym z nich będzie kryterium dochodowe.
Czy mieszkańcy wsi dostaną bon energetyczny?
Stojąca na czele Ministerstwa Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że bon energetyczny będzie dedykowany osobom zagrożonym ubóstwem energetycznym, dla których podwyżka cen prądu będzie najbardziej dotkliwa. Do jego otrzymania będzie kwalifikowało spełnienie kryterium dochodowego. Szefowa MKiŚ podkreśliła, że szczególną opieką objęte zostaną osoby prowadzące jednoosobowe gospodarstwa domowe.
- Przy rozdzielaniu bonu będzie kryterium dochodowe, będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie, premiując jednoosobowe gospodarstwa, bo u seniorów wydatki na ciepło i energię stanowią nawet 70 procent budżetu - mówiła Hennig-Kloska w rozmowie z Polsat News.
Do uzyskania bonu energetycznego będą się kwalifikowali również mieszkańcy wsi. Program dedykowany będzie wszystkim osobom zagrożonym ubóstwem energetycznym, bez względu na miejsce zamieszkania.
Ile wyniesie bon energetyczny?
Powołanie do życia bonu energetycznego zapowiedziała Paulina Hennig-Kloska pod koniec marca. Na razie jednak szczegóły tej formy wsparcia nie są znane, bowiem posłowie pochylą się nad projektem dopiero w trakcie kwietniowych posiedzeń sejmu. Dziś wiadomo, że bon energetyczny będzie jednorazową formą wsparcia. Nie podano kwoty, na jaką będzie wystawiany, ani formy jego realizacji.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. pixabay