Z artykułu dowiesz się:
- o ile wzrosną ceny prądu i gazu?
- jakie będą taryfy?
- jaka będzie maksymalna cena prądu?
- dla kogo bon energetyczny? kiedy i gdzie należy złożyć wniosek?
- podwyżki cen prądu najbardziej dotkną gospodarstwa mleczne
Od lipca wzrosną ceny prądu i gazu
Od 1 lipca wzrosną rachunki za prąd i gaz. Rząd znosi limity dla rolników i innych odbiorców. Według wyliczeń urzędników ministerstwa klimatu i środowiska w II połowie roku czekają nas duże podwyżki.
- Rachunki za prąd większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną w II połowie 2024 r. o ok. 29 proc. względem I połowy 2024 r., a rachunki za paliwo gazowe o 15 proc. wobec ceny płaconej w I półroczu 2024 r. - czytamy w Ocenie Skutków Regulacji do projektu ustawy o bonie energetycznym.
Niższe taryfy obrotu energią elektryczną
Żeby ograniczyć jeszcze większą podwyżkę tych rachunków (wg ministerstwa klimatu przy pełnym uwolnieniu rynku ceny wzrosłyby nawet o 62 proc.) rząd chce obniżyć taryfy. W tym celu zamierza zobowiązać przedsiębiorstwa energetyczne do złożenia wniosków o zmianę taryfy obrotu energią elektryczną, z okresem obowiązywania wydłużonym do 31.12.2025 r. zamiast obecnie obowiązującej taryfy na okres 1.01–31.12.2024 r.
- Biorąc pod uwagę aktualne warunki rynkowe, zakłada się, że w efekcie taryfa mogłaby ulec istotnemu obniżeniu z obecnego poziomu 739 zł/MWh do szacowanego poziomu poniżej 600 zł/MWh - tłumaczy resort klimatu.
Cena maksymalna za prąd 500 zł/MWh
Dodatkowo rząd przedłuża obowiązywanie ceny maksymalnej za energię elektryczną w okresie lipiec-grudzień 2024 r., na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych (odejście od mechanizmu mrożenia cen i stawek opłat) oraz na poziomie 693 zł/MWh dla jednostek samorządu terytorialnego oraz podmiotów użyteczności publicznej, a także sektora MŚP.
- W konsekwencji przyjęcia wariantu rachunki większości odbiorców w gospodarstwach domowych płaconych w II połowie 2024 r. wzrosną względem I połowy 2024 r. o ok. 29 proc. - tłumaczy ministerstwo.
Bon energetyczny - dla kogo, ile i od kiedy wnioski?
Wzrost rachunków mniej zamożnych gospodarstw domowych złagodzi dodatkowo bon energetyczny. Wsparcie w postaci świadczenia pieniężnego ma trafić do gospodarstw, których dochody nie przekraczają 2500 złotych na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 złotych na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. W tym układzie niewielu rolników załapie się na bon energetyczny, bowiem dochód z 1 hektara ogłoszony przez GUS wynosi 5549 zł.
Zgodnie z projektowanymi przepisami bon energetyczny ma być wypłacany jednorazowo gospodarstwom domowym w drugim półroczu 2024 r. Ma wynosić 300 zł dla jednoosobowego gospodarstwa, dla 2-3 osobowego - 400 zł, a dla 4-5 osobowego - 500 zł, zaś dla sześcio- i więcej osobowego - 600 zł.
Wnioski o wypłatę bonu wnioskodawcy będą mogli składać od 1 sierpnia 2024 r. do 30 września 2024 r. Na rozpatrzenie wniosku gmina będzie miała 60 dni. We wtorek projektem dotyczącym bonu energetycznego zajmie się rząd na wyjazdowym posiedzeniu Rady Ministrów w Katowicach.
Hodowcy zwierząt zużywają znaczne ilości prądu
Podwyżki na poziomie 29 proc. (albo i wyższym) szczególnie mocno uderzą w hodowców zwierząt, bo oni zużywają znaczne ilości energii elektrycznej.
- Z danych GUS wynika, że średnie roczne zużycie energii elektrycznej w gospodarstwach domowych prowadzących działalność rolniczą to 3720 kWh. Jednak profil prowadzonego gospodarstwa znacznie wpływa na zapotrzebowanie na prąd. Gospodarstwa rolne z produkcją zwierzęcą zużywają znaczne ilości prądu – zaznaczył w jednym ze stanowisk prezes Lubelskiej Izby Rolniczej Gustaw Jędrejek.
Podwyżki cen prądu najbardziej dotkną gospodarstwa mleczne
Największe zużycie energii elektrycznej mają gospodarstwa zajmujące się intensywną produkcją mleka. W godzinach porannych i wieczornych, czyli w czasie doju krów, zużycie prądu w ciągu godziny może dochodzić nawet do 9 kWh. Łatwo więc policzyć, że takie gospodarstwo zużyje kilka tysięcy kWh miesięcznie.
- W gospodarstwach mlecznych 3000 kWh nie starcza czasem nawet na miesiąc - oceniał Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych w wywiadzie dla TPR.
Bardzo duże zapotrzebowanie na energię występuje też w gospodarstwach zajmujących się chowem trzody chlewnej, hodowlą kur na jajka, hodowlą krów, a także przechowujących jabłka, marchewkę, kapustę i inne warzywa i owoce. Przechowywanie około 100 t jabłek w komorze to zużycie prądu na poziomie 20 kWH w ciągu jednej godziny, czyli 172 tys. kWh rocznie.
Kamila Szałaj