
Mleko: na świecie będzie brakować 10 mln t
Sytuacja na rynku mleka pozostaje trudna. Pogłowie krów na świecie maleje i choć ich wydajność wzrasta, wiele wskazuje na to, że mleka może zacząć brakować. Zdaniem ekspertów, nadchodzące 5 lat będzie wielką szansą dla polskich producentów mleka, którzy już dziś znajdują się nie tylko w unijnej czołówce, ale zajmują również wysoką pozycję w klasyfikacji poziomu jego produkcji na świecie.
Wydajność krów mlecznych jest niemal dwukrotnie wyższa
Jak zaznaczają eksperci WIR w comiesięcznej kalkulacji kosztów produkcji, wydajność krów mlecznych w Polsce od czasu jej wstąpienia do Unii Europejskiej zwiększyła się niemal dwukrotnie. Jeszcze 20 lat temu polska krowa dawała średnio od 3 do 4 tys. kg mleka rocznie, podczas gdy dziś jest niemal 7,5 tys. kg. Co istotne, analitycy WIR podkreślają, że w gospodarstwach, w których rolnicy prowadzą stada będące pod oceną użytkowości mlecznej, jest to ponad 9 tys. kg.
– Wyższa wydajność oznacza nie tylko większe zyski dla rolników, ale także obniżenie śladu węglowego produkcji mleka. Poprawa dobrostanu zwierząt i lepsze wykorzystanie pasz przyczyniają się do dalszego zwiększania efektywności sektora – czytamy w analizie WIR.
Zobacz też: Jaka strategia dla polskiego mleka? "Mamy szansę na sukces"
Wzrost cen mleka w 2025 r. o nawet 12%
Zdaniem analityków WIR, w ciągu roku 2025 ceny mleka mogą wzrosnąć do 12%! A wszystko za sprawą wzrastającego spożycia mleka i jego malejącej produkcji, ponadto do podwyżek może się przyczynić rozwój sytuacji gospodarczej w Chinach.
– Silny sektor mleczarski w Polsce, oparty na strukturze spółdzielczej, nadal będzie gwarantował rolnikom stabilne dochody. Co więcej, wsparcie w postaci dopłat dobrostanowych oraz poprawa jakości pasz w gospodarstwach mogą wpłynąć na dalszą rentowność produkcji – informuje WIR.
Czy Polska będzie kluczowym producentem mleka na świecie?
Prezes zarządu Związku Polskich Przetwórców Mleka Marcin Hydzik w rozmowie dla serwisu Newseria przyznał, że produkcja nabiału w Polsce wzrasta od chwili zniesienia kwot mlecznych o nawet 2% rocznie, dlatego przy umiejętnym planie gospodarowania wytwarzanymi produktami Polska może stać się kluczowym producentem mleka na świecie.
– Mamy bardzo dużą nadwyżkę mleka, w związku z tym musimy wyeksportować ok. 30 proc. naszych produktów i szukać rynków eksportowych. Z drugiej strony jest olbrzymia konkurencja na świecie, jeżeli chodzi o producentów, głównie Nową Zelandię czy Stany Zjednoczone. Wiele krajów będzie samowystarczalnych, jeżeli chodzi o produkcję mleka, jak np. Chiny, w związku z tym należy oczekiwać, że ich popyt na nasze produkty będzie prawdopodobnie w przyszłości mniejszy – ocenia prezes ZPPM. – Dlatego najważniejsze jest to, żeby podjąć właściwe decyzje strategiczne. Jeżeli będziemy mieć przemyślany plan, to świetnie sobie poradzimy na rynkach międzynarodowych.
Przeczytaj również:
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Źródło: WIR, Newseria