Producenci mleka z końcem miesiąca otrzymali wiadomości o cenach mleka jakich mogą spodziewać się w najbliższym czasie. Dla części z nich mogły być one dość zaskakujące, ponieważ znacząca część niektóre mleczarnie postanowiły nie obniżać cen mleka surowego.
Ceny mleka już niższe niż przed rokiem, a będzie jeszcze gorzej
Ostatnie ceny mleka podane przez Główny Urząd Statystyczny dotyczyły maja. Wskazywały one na spadek cen jakie otrzymali producenci mleka, a średnia cena wynosiła 2,05 zł/l. Maj był pierwszym miesiącem w bieżącym roku, kiedy producenci mleka uzyskali średnio mniej niż przed rokiem.
Różnica ta oczywiście znacząco się pogłębi, ponieważ zeszłoroczna sytuacja była nietypowa. Właściwie ostatni raz, kiedy ceny produktów rolno-spożywczych tak gwałtownie rosły miał miejsce dość dawno temu i większość hodowców, a bez wątpienia tych młodych zapewne go nie pamięta. Miało to miejsce w roku 1972, który poprzedzał tak zwany kryzys naftowy. Kupowano wtedy towary rolne bez względu na ich cenę, ponieważ właściwie cały świat spodziewał się załamania ich dostępności.
Niektóre spółdzielnie mleczarskie nie obniżyły stawek za mleko, ale część redukuje ceny o 15 gr
Obecnie pogłębiający się spadek cen produktów rolnych staje się jednak wyjątkowo niebezpieczny. Istnieją w kraju podmioty skupowe, które ustanowiły cenę mleka na poziomie 1,3 zł/l. To bez wątpienia poniżej jakiejkolwiek opłacalności produkcji.
Powstaje pytanie: gdzie jest dno, poniżej którego ceny mleka już nie spadną?
Z końcem czerwca 2023 r. większość producentów otrzymało jednak informacje o tym, że cena jaką otrzymają pozostaje na poziomie z poprzedniego miesiąca. Postąpiły tak również jedne z największych podmiotów skupowych jak SM Mlekpol czy OSM Piątnica. Z kolei Mlekovita, będąca największą spółdzielnią mleczarską dokonała minimalnej korekty w stosunku do poprzedniego miesiąca.
Nie wystąpiły również znaczące obniżki w spółdzielniach zajmujących się produkcją serów dojrzewających. W większości właściwie nie było ich w ogóle. Właściwie największe zapowiedziane obniżki cen mają miejsce w przypadku przedsiębiorstw zajmujących się sprzedażą mleka przerzutowego. Wśród odnotowanych przez redakcję największa z nich wynosiła 15 gr/l.
Czy to koniec spadku cen mleka w Polsce?
Czy oznacza to już koniec obniżek cen mleka? Niestety jest niemal pewnym, że w przyszłych miesiącach nastąpi jeszcze korekta cen. Nie będzie ona zapewne tak dotkliwa i znacząca, jak te z poprzednich miesięcy, jednak wydaje się nieunikniona. Koniunktura mająca miejsc na rynku raczej nie odwróci się znacząco w ciągu najbliższych miesięcy. Owszem widoczne jest ożywienie, jednak są to niewielkie jednocyfrowe poziomy.
Jest jednak element, który może ten stan znacząco odwrócić. Mianowicie są to warunki pogodowe. W znaczącej części Europy pojawia się susza. Ma ona miejsce również poza naszym kontynentem, a w szczególności dotyka Amerykę Północną. Głownie regiony obfitujące w uprawy kukurydzy oraz będące znaczącymi producentami mleka.
Prof. Thiele: na rynku niemiecki osiągnięto już najniższe ceny mleka
Podobne pytania zadają sobie hodowcy właściwie we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Jednocześnie snują dość podobne prognozy, jak i wnioski co do przyczyn obecnego załamania cen mleka. Profesor Holger Thiele z Wyższej Szkoły Zawodowej w Kilonii, prowadzący na niej program monitorowania łańcucha wartości na rynku mleka twierdzi, że dno w przypadku niemieckiego rynku zostało już właściwie osiągnięte. Stwierdza, że wysokie ceny z zeszłego roku to efekt groźby niedoborów produktów mlecznych. Wielu handlowców było skłonnych zapłacić znacznie więcej, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo dostaw. W rezultacie ceny mleka i jego przetworów były wyższe niż na rynkach światowych. Zwraca on szczególną uwagę na pozostawanie kosztów produkcji na wysokim poziomie w dłuższej perspektywie. Z kolei ceny surowca, jak i produktów mleczarskich nie są w stanie zareagować tak szybko. Podkreśla też, że historycznie zawsze istniały i będą istnieć okresy, w których ceny mleka są niższe od zwrotu kosztów. Niestety część koniecznych do poniesienia kosztów stanowią zmiany strukturalne powodowane zwiększonymi wymaganiami w procesie produkcji.
Kiedy ceny mleka zaczną rosnąć i do jakiego poziomu?
Według tego eksperta, jak i wielu innych osób śledzących rynek mleka, w drugiej połowie roku ceny mleka powinny wracać do normy i będą kształtować się na poziomie od 40 do 45 centów. Przeliczając według bieżącego kursu euro jest to poziom od 1,8 do 2 zł/l. Ceny takie wypłaca większość z najistotniejszych na rynku polskich mleczarni. Odpowiada on również ostatniej ogłoszonej przez Eurostat średniej cenie mleka w Unii Europejskiej, która w maju wynosiła 0,43 euro/kg mleka.
Tym samym można stwierdzić, że rynek osiąga już dno, poniżej którego ceny nie powinny spadać. Każdy kolejny znaczący ruch w kierunku obniżek przynosił będzie już dość opłakane skutki prowadzące do znaczącej redukcji produkcji mleka w państwach unijnych.
Artur Puławski