Chiński import produktów mleczarskich zmniejszył się o 12%. Co to oznacza dla Europy?
Jest to szczególnie widoczne w odniesieniu do dużych miast. Poza serwatką i mlekiem UHT, których udział w eksporcie nadal jest największy, zaczęły trafiać tam również inne produkty mleczarskie.
Trudno mówić o tym, że tamtejszy rynek się załamał z perspektywy Chin. Jednak z punktu widzenia europejskiego eksportera, jest już inaczej. Przede wszystkim, ze względu na postępujący spadek cen na rynkach międzynarodowych, jak i rosnącą produkcję wewnętrzną w tym państwie.
Import produktów mleczarskich przez Chińską Republikę Ludową stanowił w 2023 roku 2,6 miliarda kilogramów. Oznacza to zmniejszenie aż o 12% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednak przyglądając się bliżej różnym kategoriom produktów mleczarskich, widać, że spadek dotyczy głównie importu mleka w proszku oraz mleka UHT. Z kolei produkty takie jak jogurty czy produkty serwatkowe odnotowały wzrost wielkości importu.
Spadek importu proszków mlecznych spowodowany był głównie zmniejszeniem ilości eksportowanego pełnego mleka w proszku. Rok do roku było to 38%. Z kolei w przypadku importu odtłuszczonego mleka w proszku nie wystąpiły istotne zmiany. Odnotowano nawet niewielki wzrost, który wynosił 3% w porównaniu do roku 2022.
Stan chińskiej gospodarki się pogarsza
Zmiana tendencji i struktury w imporcie produktów mleczarskich przez Chiny w znacznej części spowodowana jest przez zwiększoną produkcję wewnętrzną w Chinach. Dane USDA pokazują, że chińska produkcja mleka w 2023 roku wynosiła 41 mln ton. Było to o 4,6% więcej niż w roku poprzednim. Wydaje się to znaczącym wzrostem. Jednak, kiedy odniesiemy się do roku 2019, było to aż 28% więcej.