Proponowane przez Trumpa plany masowych deportacji wzbudziły obawy wśród hodowców bydła mlecznego dotyczące niedoborów siły roboczej.Canva/K.Dłużewicz
StoryEditorAnalizy rynkowe

Jak polityka Trumpa wpłynie na ceny mleka? Gorsze od ceł są łapanki imigrantów

08.02.2025., 16:30h

Reelekcja Donalda Trumpa na prezydenta USA może znacząco wpłynąć na rynek mleczarski w nadchodzących latach, zarówno w kraju, jak i za granicą. Administracja nowego prezydenta faworyzowała protekcjonistyczne środki handlowe, co może wskazywać na to, że doprowadzi do ponownego wprowadzenia taryf na import produktów mlecznych

W branży mlecznej wciąż panuje niepokój i wyczekiwanie na decydujące rozstrzygnięcia

Na przykład włoscy producenci sera, tacy jak Parmigiano Reggiano i Grana Padano, obawiają się potencjalnych taryf USA, które mogłyby utrudnić ich eksport. Podczas poprzedniej kadencji Trumpa takie taryfy doprowadziły do znacznego spadku eksportu włoskiego sera do USA, powodując poważne straty finansowe.

Pamiętajmy jednak, że amerykański przemysł mleczarski w dużej mierze opiera się na pracy imigrantów, zwłaszcza pracowników zatrudnianych „na czarno”. Proponowane przez Trumpa plany masowych deportacji wzbudziły obawy wśród hodowców bydła mlecznego dotyczące niedoborów siły roboczej. W Wisconsin, stanie centralnym dla amerykańskiej produkcji mleczarskiej, potencjalna utrata pracowników imigrantów grozi zakłóceniem działalności i obniżeniem produktywności.

W kraju podejście administracji do deregulacji i reform podatkowych może przynieść zarówno szanse, jak i wyzwania dla sektora mleczarskiego. Potencjalna deregulacja może obniżyć koszty operacyjne dla producentów mleka, podczas gdy reformy podatkowe mogą przynieść ulgę finansową.

Amerykańskie cła mogą doprowadzić do wzrostu cen produktów mleczarskich

Na początek Stany Zjednoczone wprowadzą 25-procentowe cła na wszystkie towary importowane z Kanady i Meksyku. Obowiązują one od 1 lutego. Według prezydenta, środek ten ma na celu zwalczanie nielegalnej imigracji, handlu narkotykami i ochronę amerykańskich producentów.

Ekonomiści ostrzegają, że nowe taryfy mogą doprowadzić do wzrostu cen towarów, w tym tych w sektorze mleczarskim, który w dużym stopniu opiera się na imporcie z Kanady i Meksyku. Może to wpłynąć zarówno na amerykańskich konsumentów, jak i producentów w sąsiednich krajach, którzy już dostosowali się do nowej dynamiki handlu na mocy umowy USMCA.

Branża mleczarska może być szczególnie podatna, ponieważ znaczna część importu obejmuje surowce i przetworzone produkty mleczne z Kanady, takie jak ser, masło i mleko w proszku. Analitycy sugerują, że wzrost taryf może stworzyć dodatkowe wyzwania dla przedsiębiorstw, zmuszając je do poszukiwania alternatywnych rynków i dostawców.

Amerykański rynek mleka mierzy się teraz z szeregiem problemów

Analitycy wskazują zagrożenia, jakie mogą zaistnieć w nadchodzącym czasie. Oprócz ceł to systemy płatności, deportacje i problemy z jałówkami remontowymi oraz ptasią grypą.

Plany prezydenta elekta Trumpa dotyczące masowej deportacji nielegalnych pracowników migrujących mogą spowodować, że producenci mleka stracą kluczowe źródło siły roboczej, jeśli szybko nie zalegalizuje się działalności tysięcy pracowników. Warto zauważyć, że niedobór jałówek mlecznych do remontu stad w całym kraju jest dotkliwy. Wciąż też dotkliwy jest problem ptasiej grypy. W Kalifornii dotkniętych jest nim obecnie ponad 500 stad.

Jarosław Malczewski

Warszawa
10°C
Słonecznie
wi_00
niedz.
wi_00
15°C
6°C
pon.
wi_00
11°C
5°C
wt.
wi_00
13°C
5°C
śr.
wi_00
16°C
2°C
czw.
wi_00
15°C
4°C
27. marzec 2025 00:30