<p>Ceny tuczników są rekordowe. Ale część zakładów obniża stawki</p>

Ceny tuczników są rekordowe. Ale część zakładów obniża stawkiDominika Stancelewska

Ceny świń

Ceny tuczników zaczynają spadać. Ile obecnie zakłady mięsne płacą za świnie? [SONDA]

Ceny świń biją kolejne rekordy, ale na horyzoncie pojawiło się widmo obniżek, bo część zakładów sprowadza tańsze półtusze z Niemiec. Jakie są aktualne ceny trzody chlewnej w Polsce? Czy żywiec będzie jeszcze drożał?

Ceny tuczników dochodzą do 9,40 zł/kg

Ceny świń nadal osiągają historyczne maksima. Żywiec skupowany jest nawet po 9,40 zł/kg. Ale lokalnie notowane są spadki, np. Marciniak z woj. łódzkiego obniżył stawki o 50 gr.

Z naszej sondy (ceny pod artykułem) wynika, że ceny skupu tuczników wahają się w granicach: od 8 zł/kg do 9,40 zł/kg w wadze żywej. Z kolei w klasie E stawki wynoszą ok. 11,30-11,60 zł/kg.

Z danych KOWR i MRiRW wynika natomiast, że na rynku krajowym w dniach 17–23.04.2023 r., zakłady mięsne objęte monitoringiem Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej MRiRW za świnie rzeźne płaciły dostawcom przeciętnie 9,04 zł/kg, o 3% więcej niż w poprzednim tygodniu i o 6% więcej niż przed miesiącem. Cena tego żywca była o 34% wyższa niż przed rokiem.

Po majówce ceny świń w skupach zaczęły spadać

Natomiast Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus otrzymuje sygnały, że po majówce ceny w skupach zaczęły spadać.

- Ze świecą należy szukać ofert, które sięgają zeszłotygodniowych maksimów. Z dostępnych mi informacji, wynika, że cena maksymalna kształtuje się obecnie w przedziale 11,20-11,50 zł w klasie E. Zagranie takie jest próbą zbliżenia się do stawek niemieckich, które są niższe niż u nas. Sytuacja taka powoduje, że część zakładów sprowadza gotowe półtusze z Zachodu w cenie skupowej, jaką mamy w Polsce, a to powoduje spadki. Czy na stałe? Moim zdaniem nie. Jest to przygotowywanie zakładów do wzmożonego zapotrzebowania na wieprzowinę, ponieważ co raz bardziej rozkręca się sezon imprez plenerowych, komunii, czy spotkań grillowych, a to zawsze pobudza handel wieprzowiną. Połączone z jej niedoborem na rynku może powodować nowe rekordy cenowe - zaznacza Czarniak. Dodaje też, że atrakcyjniejsze dla hodowców są nie tylko ceny zbóż, ale i komponentów paszowych, ponieważ dociera do nas taniejąca soja z Ameryki Południowej z nowych zbiorów.

W Niemczech tuczniki tańsze niż w Polsce o ok. 1 zł

Na dużej niemieckiej giełdzie VEZG ceny świń nie zmieniły się. Stawka za tuczniki została utrzymana na poziomie 2,33 euro/kg. Będzie obowiązywała do 10 maja. Przeliczając na złotówki, niemieckie tuczniki skupowane są po ok. 10,68 zł/kg, czyli o około 1 zł taniej niż w Polsce.

- Na niemieckim rynku trzody popyt nadal równoważy podaż. Cena pozostaje niezmieniona - informuje Stowarzyszenie VEZG.

Ale uczestnicy rynku oczekiwali podwyżek. Tymczasem rzeźnie zwalniają skup, bo brakuje pogody na grilla. Oczywiście, tuczniki są poszukiwane na rynku i można je szybko sprzedać. Jednak popyt najwyraźniej nie jest jeszcze tak wysoki, by przełożył się na wyższe ceny.

Czy ceny świń będą jeszcze rosły?

Czy przy tak wysokich cenach skupu świń polscy hodowcy w końcu mogą mówić o opłacalności? Zdaniem Bartosza Czarniaka - nie. Ekspert zwraca uwagę, że zwierzęta, które rolnicy sprzedają teraz, przez ostatnie pół roku żywili tym, co zakupili na rynku w ówczesnym, lub we wcześniejszym okresie.

- Na jednym tuczniku możemy zarobić do 100 zł. Niby wiele, jednakże patrząc na obecną inflację oraz na okres ostatnich 2 lat, ta kwota jest niezwykle mała i daleko jeszcze rolnikom do odbudowy rezerwy finansowej. Pomóc może w tym wysokiej jakości materiał hodowlany, który będzie bardziej produktywny - wyjaśnia Bartosz Czarniak.

Jednak ekonomiści nie mają dobrych prognoz dla producentów trzody chlewnej. Zdaniem Jakuba Olipry, starszego ekonomisty w banku Credit Agricole ceny tuczników będą rosły do III kw. br. Potem zaczną spadać.