Ceny zbóż spadają, chociaż jest popytElewarr/Canva
StoryEditorRaport rynkowy z 23 sierpnia

Ceny zbóż spadają, chociaż jest popyt. Dlaczego? Raport z rynków rolnych

23.08.2024., 18:00h

Ceny zbóż w Polsce spadają, chociaż jest popyt na ziarno. Także na giełdzie MATIF notowania lecą w dół, osiągając nowe minima. Na szczęście wyhamowały obniżki cen świń i stabilizują się ceny nawozów. Jaka jest aktualna sytuacja na rynkach rolnych?

Ceny zbóż: nie ma podaży, jest popyt, a cena ani drgnie

Rynki rolne w naszym kraju zaczynają funkcjonować wbrew zasadom rynkowym, pomimo tego, że ziarna na rynku brakuje, ceny dosyć, że nie rosną, to jeszcze spadają, podobnie jest niestety także z cenami żywca wieprzowego.

W skupach zbóż ruch niewielki. Jak mówią skupujący realizowane są jedynie pojedyncze i to na dodatek, niewielkie transakcje. Ceny skupu spadają, najbardziej trzyma się chyba jeszcze cena owsa. Rolnicy zaczynają się też martwić o jakość ziarna kukurydzy, przechodzące ulewne deszcze i wysokie temperatury sprzyjają rozwojowi grzybów. 

Ukraina i Rosja trzymają ceny zbóż na minimach

Na Matifie oraz na giełdzie CBOT w Chicago ceny też spadają. Dlaczego?

Według danych operacyjnych Państwowej Służby Celnej, od początku roku obrotowego 2024/2025 Ukraina wyeksportowała 6,044 mln ton zbóż i roślin strączkowych, z czego 2,342 mln ton zostało wysłanych w sierpniu. O tej porze w ubiegłym roku eksport był na poziomie około 3,6 mln t, w tym w sierpniu na poziomie 1,3 mln t. Eksport pszenicy jest wyższy od ubiegłorocznego aż o około 1,4 mln t i wynosi ponad 2,8 mln t a kukurydzy o 1,4 mln t i wynosi około 2,2 mln t). Od początku sezonu Ukraina sprzedała ponadto o 600 tys. t więcej jęczmienia (1, mln t).

Na tak wysoki eksport bez wątpienia wpływa konkurencyjna cena. Skłoniło to nawet tamtejszy Gabinet Ministrów Ukrainy do wzięcia pod rozwagę wprowadzenia minimalnych cen eksportowych. Miałyby one obejmować m.in. pszenicę, żyto, jęczmień, owies, kukurydzę soję, rzepak i słonecznik i być ustalane do 10. dnia miesiąca. Propozycja zakłada także, że jeżeli ceny określone w umowie o obrotach gospodarczych z zagranicą będą niższe od zatwierdzonych minimalnych dopuszczalnych cen eksportowych, eksport niektórych towarów będzie zabroniony. Ponadto Ministerstwo Polityki Agrarnej Ukrainy rozważa, ulegając przetwórcom, podział dozwolonej wielkości eksportu pszenicy na ten sezon. Chce podzielić wolumen pszenicy, która ma zostać wyeksportowana, w zależności od jakości ziarna. Przemysł przetwórczy zaproponował utworzenie subkontyngentu na eksport pszenicy o zawartości białka na poziomie 11% i wyższej na poziomie 4,6 mln ton.

Presję na utrzymujące się niskie ceny wywiera także Rosja. Pewną nadzieją na wzrost cen był ogłoszony niedawno przez Egipt przetarg na zakup 3,8 mln t pszenicy. Okazuje się jednak, że byłą to swojego rodzaju gra, ponieważ jak na razie kupił jedynie 280 tys. ton, a oferty na pozostałą część ziarna odrzucił. Dotyczy to także pszenicy rosyjskiej.

Według operatorów rynku, agencja państwowa Tunezji zakontraktowała 75 tys. ton pszenicy w cenach 243 oraz 246 USD/t. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pszenica pochodzi z krajów Morza Czarnego. Według operatorów rynku, algierska agencja państwowa ONAB ogłosiła międzynarodowy przetarg na zakup 120 tys. ton kukurydzy paszowej z Brazylii i/lub Argentyny oraz przetarg na import 35 tys. t jęczmienia paszowego o losowym pochodzeniu.

Aczkolwiek w ciągu pierwszych dwóch miesięcy nowego sezonu Rosja wyeksportuje około 8,2 mln ton pszenicy, tj. o 1,6 mln t mniej niż rok wcześniej. Ceny eksportowe rosyjskiej pszenicy są na historycznie niskim poziomie (około 220 dolarów/t), tj. o ponad 30 dolarów/t niższe, niż w ubiegłym roku. SovEcon prognozuje, że eksport pszenicy z Rosji w sezonie 2024/25 wyniesie 48,8 mln ton w porównaniu z 52,4 mln ton rok wcześniej.

Agencja SovEcon podwyższyła prognozę dotyczącą rosyjskich zbiorów pszenicy na 2024 r. do 83,3 mln ton z 82,9 mln ton prognozowanych wcześniej. Obniżyła natomiast prognozy zbiorów jęczmienia i kukurydzy.

Prognoza plonów kukurydzy została obniżona z 13,4 mln ton do 11,9 mln ton z powodu wyjątkowo niekorzystnych warunków pogodowych na południu. W związku z tym zbiory kukurydzy w Rosji w 2024 r., zdaniem ekspertów, mogą spaść do najniższego poziomu od 2018 r., kiedy to zebrano 11,4 mln ton zboża.

Ropa dołuje ceny rzepaku

Na krajowym rynku spadają także ceny rzepaku, aczkolwiek na giełdzie Matif pojawiło się światełko w tunelu. Ceny kontraktów są wspierane w szczególności przez ceny kanadyjskiego rzepaku, które odbiły się od dna. O tym, co będzie dalej zadecydują m.in. ceny ropy naftowej, ta z kolei spadła do poziomów zbliżonych do najniższych od stycznia.

Żywiec wieprzowy: obniżki cen świń wyhamowały

Na rynku żywca wieprzowego niska podaż i niska cena. Pocieszające jest jednak to, że wszystko wskazuje na to, że przeceny wyhamowały. Na dużej niemieckiej giełdzie cena tuczników została utrzymana na poziomie 2,00 euro/kg w klasie E – podaż tamtejszych tuczników równoważy się z popytem ze strony rzeźni. Na duńskiej giełdzie warchlaków nadal obowiązują stawki ustalone 8 sierpnia br. W kraju niektórzy importerzy zdecydowali się na minimalne podwyżki cen sprowadzanych warchlaków, ceny warchlaków krajowych pozostały na niezmienionym poziomie.

Nawozy stabilnie, paliwa stanieją

Dystrybutorzy nawozów uzupełniają asortymenty, ale zaznaczają, że rolnicy nie dokonują dużych zakupów. Wielu rolników kupuje nawozy na bieżąco. W cenach nie ma dużych zmian. 

Jak donosi Urszula Cieślak z Reflex, w mijającym tygodniu korekta cen paliw na stacjach była największą od połowy czerwca. W przypadku benzyny i oleju ceny spadły średnio o 5 groszy na litrze, natomiast autogazu wzrosły średnio o 7 groszy na litrze. W kolejnym tygodniu te tendencje będą kontynuowane. Zwłaszcza w przypadku benzyny i oleju napędowego, ze względu na spadek cen na rynku hurtowym o blisko 16 groszy na litrze, ceny przy dystrybutorach powinny dalej spadać w przedziale 5–10 groszy na litrze. Już w tym tygodniu ceny na niektórych stacjach spadały o kilkanaście groszy na litrze. Z kolei w przypadku autogazu ceny mogą wzrosnąć o 4–7 groszy na litrze. W podobnym tonie wypowiadają się analitycy z epetrol.pl, który twierdzą, że przeceny benzyny i diesla przed końcem miesiąca powinny jeszcze przyspieszyć. Kierowcom sprzyjają umocnienie się złotówki w relacji do dolara i ceny ropy naftowej utrzymujące się w rejonie tegorocznych minimów. Podobnie jak Reflex, epetrol.pl zakłada jednak podwyżki cen gazu. Według portalu w najbliższym tygodniu ceny Pb 95 będą na poziomie 6,19–6,30 zł/l, diesla w granicach 6,20–6,32 zł/l a autogazu między 2,79 a 2,85 zł/l.

Magdalena Szymańska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 14:28