
Ponowne spadki cen zbóż i rzepaku
Rolnicy wciąż wyczekują wyższej ceny zbóż i rzepaku, ale jak sami mówią, chyba nie ma na co czekać i powoli decydują się na sprzedaż. Stawki oferowane przez skupy wciąż oscylują poniżej 1000 zł i nic nie wskazuje na to, by miało być drożej, zwłaszcza że eksport ziarna zalegającego na polskim rynku wciąż jest zbyt mało intensywny.
– Ceny spadły, nie tylko zbóż, ale i rzepaku. Sytuacja jest bardzo niedobra, bo mimo że ceny zbóż na giełdzie lekko odbiły, to euro stoi nisko. Jest taki przelicznik, że ceny pszenicy nie rosną, a trzeba ją sprzedać, bo potrzebne są pieniądze na nawozy i siatki czy nasiona. Saletra jeszcze pół roku temu kosztowała ok. 1500 zł, a w tej chwili kosztuje ok. 2100 zł netto, choć pszenica nadal kosztuje 800-850 zł/t. Nie ma korelacji cenowej i to działa na naszą niekorzyść – mówi Cichoń.
"Sprzedajemy pszenicę za bezcen, bo potrzebne są pieniądze"
Jak się okazuje, rolnicy, mimo zaniżonych cen, sprzedają zboże, bo są im potrzebne pieniądze.
– Sprzedajemy pszenicę za bezcen, bo potrzebne są pieniądze. Ale to nie tędy droga. Żeby człowiek cały rok inwestował, ponosił koszty, a teraz musiał sprzedać za małe pieniądze – dodaje Cichoń.
Jak sytuację na rynku zbóż oceniają inni rolnicy z Opolszczyzny? Dowiesz się z naszego materiału WIDEO:
Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Montaż: Mariusz Drożdż