Ceny zbóż pozostają niskie. Pszenica konsumpcyjna skupowana jest po ok. 830 zł/t, a paszowa po ok. 660 zł/t. Jednocześnie podaż ziarna jest ograniczona, bo rolnicy wstrzymują się ze sprzedażą. Ale zdaniem Izby Zbożowo-Paszowej duże wytwórnie pasz i młyny są pokryte w surowiec na najbliższe tygodnie i nie planują większych zakupów ziarna do końca roku.
Analitycy: nie ma przestrzeni do dalszego silnego spadku cen zbóż
Analitycy uspokajają jednak, że nie ma przestrzeni do dalszego silnego spadku cen zbóż.
- Ostatni kwartał przyniósł względną stabilizacją na światowym rynku zbóż. Podtrzymujemy naszą ocenę, zgodnie z którą w bieżącym sezonie nie ma już przestrzeni do dalszego silnego spadku cen zbóż, co wynika z nadal napiętej sytuacji popytowo-podażowej na tym rynku, a także podwyższonej niepewności związanej z wojną w Ukrainie. W kolejnych miesiącach ceny zbóż w coraz większym stopniu determinowane będą przez oczekiwania uczestników rynku dotyczące wielkości zbiorów w sezonie 24/25 - wyjaśniają analitycy Credit Agricole w najnowszej, zimowej AgroMapie.
USDA: zwiększy się światowa produkcja zbóż
Bankowi eksperci zaznaczają, że zgodnie z grudniową prognozą USDA światowa produkcja zbóż w sezonie 23/24 zwiększy się do 2285,0 mln t wobec 2237,1 mln t w sezonie 22/23 (+2,1 proc.).
- Złożą się na to wyższe zbiory kukurydzy (+5,6 proc.) oraz niższe zbiory pszenicy (-0,8 proc.), jęczmienia (-5,2 proc.) i pozostałych gatunków zbóż (-1,7 proc.). Wyższa produkcja kukurydzy będzie przede wszystkim związana z jej wyższymi zbiorami w USA (+11,1 proc. - efekt większej powierzchni zasiewów i wyższych plonów), Argentynie (+61,8 proc. - oczekiwane dobre zbiory po suszy w sezonie 22/23) i UE (+14,7 proc. - dobre zbiory po słabym sezonie 22/23 z uwagi na suszę m.in. na Węgrzech i w Rumunii). Spadek produkcji pszenicy będzie wynikał przede wszystkim z jej niższych zbiorów w Australii (-37,1 proc. - efekt suszy z uwagi na zjawisko El Niño). Spadek produkcji jęczmienia będzie wynikać głównie z jego niższych zbiorów w Australii (-29,3 proc. – z uwagi na El Niño) oraz w UE (-6,2 proc. - efekt niesprzyjających warunków agrometeorologicznych) – czytamy w najnowszej AgroMapie.
Konsumpcja zbóż wyższa, ale światowe zapasy też
Analitycy zaznaczają jednocześnie, że zwiększy się światowa konsumpcja zbóż w sezonie 23/24. Spożycie będzie wspierane przez większą dostępność ziarna z uwagi na dostosowanie podaży po szoku związanym z wybuchem wojny w Ukrainie. Natomiast pozostanie ono niższe niż produkcja, co spowoduje, że światowe zapasy wzrosną w sezonie 23/24 do 599,7 mln t wobec 599,3 mln t w sezonie 22/23 (+0,1 proc.).
- Niemniej współczynnik zapasy/spożycie zmniejszy się do 26,4 proc. wobec 26,9 proc., a tym samym pozostanie na niskim na tle historycznym poziomie. Na jego obniżenie złożą się wzrost wskaźnika zapasy/spożycie dla kukurydzy i jego spadek w przypadku pozostałych gatunków zbóż – tłumaczą analitycy Credit Agricole.
Analitycy: na koniec roku ceny pszenicy wzrosną do 930 zł/t
Bank Credit Agricole prognozuje, że w Polsce cena pszenicy (średnia cena pszenicy paszowej i konsumpcyjnej) na koniec 2023 roku wyniesie 930 zł/t, w II połowie 2024 spadnie do poziomu poniżej 900 zł/t, a na koniec 2024 roku będzie oscylować wokół 1070 zł/t.
Analitycy: ceny kukurydzy będą rosły w I połowie 2024 roku
W najbliższym czasie zapowiada się natomiast wzrost cen kukurydzy paszowej w Polsce. Zdaniem Credit Agricole na koniec 2023 roku stawki wyniosą 840 zł/t, w II połowie 2024 wzrosną do ponad 1000 zł/t, potem spadną poniżej 700 zł, a na koniec 2024 roku będą oscylować wokół 910 zł/t.
- Głównymi czynnikami ryzyka dla naszej prognozy są warunki agrometeorologiczne wśród kluczowych światowych producentów i eksporterów zbóż, a także publikacje pierwszych prognoz dotyczących wielkości światowych zbiorów zbóż w sezonie 24/25 – zaznaczają bankowi analitycy.
oprac. Kamila Szałaj