Po dużych wzrostach ceny na Matifie znów zaliczyły spadek
Przez ostatni tydzień ceny pszenicy, kukurydzy i rzepaku na giełdzie Matif mocno wzrosły. Osiągnęły one poziomy najwyższe od początku grudnia tego roku. Wczoraj to odbicie zostało jednak zahamowane – notowania spadły. I dziś niestety też spadają…
20 grudnia kukurydza na Matifie zaliczyła spadek do 283,25 euro/t. Przez kolejne dni cena rosła, a wczoraj dobiła do niemal 300 euro/t. Ale Mikołaj nie zostawił rolnikom takiego prezentu na długo, bo dziś nastąpił spadek o 3,25 euro/t do 296 euro/t.
Podobnie jest w przypadku pszenicy. Kontrakty marcowe odbiły się po Świętach po dużym spadku do 315 euro/t (a więc w tydzień wzrosły o ok. 18 euro/t). Ale dziś notowania runęły w dół do 308 euro/t.
Z kolei rzepak zaliczył wzrost. Notowania podniosły się o 3,5 euro do 582 euro/t.
Atak zimy w USA podniósł ceny pszenicy, kukurydzy i rzepaku
Czynnikiem, który zainicjował odbicie cen na Matifie jest atak mroźnej zimy w USA.
- Co prawda po siarczystych mrozach, które dotarły do południowych Stanów nie ma już śladu, ale straty w nieprzykrytej śniegiem uprawach pszenicy ozimej mogą być znaczne – wyjaśnia Andrzej Bąk z e-WGT.
Ponadto, jak podaje Izba Zbożowo-Paszowa znaczne zwiększenie przez Rosję ceł w eksporcie zbóż na okres od 28 grudnia 2022 do 10 stycznia 2023 także wsparło ceny pszenicy na giełdach.
Ceny zbóż pod presją tańszej rosyjskiej konkurencji
Ale z drugiej strony, jak zaznacza ekspert e-WGT ceny zwłaszcza pszenicy są ograniczane przez rosyjską konkurencję na rynkach eksportowych. Egipski GASC kupił we wtorek 80 tys. ton rosyjskiej pszenicy.
Z kolei na cenie rzepaku ciąży komfortowy bilans rzepaku w UE w bieżącym sezonie 2022/23.
W Polsce handel ziarnem uśpiony. Wytwórnie pasz i młyny zaopatrzone na najbliższe miesiące
Natomiast w Polsce ostatnie dni handlu przed okresem świąteczno-noworocznym przyniosły dalsze spowolnienie w handlu ziarnem.
- Liczba zawieranych transakcji była ograniczona. Rolnicy pozostają mało aktywni na rynku nie godząc się na ceny proponowane przez przetwórców i firmy handlowe, które kształtują się pod wpływem tendencji spadkowej – wyjaśnia Izba Zbożowo-Paszowa.
Z drugiej strony, większość wytwórni pasz i młynów jest pokryta w surowiec na okres poświąteczny, a nawet na pierwsze miesiące 2023 roku. Ponadto, zapotrzebowanie branży paszowej na ziarno ogranicza notowany spadek produkcji pasz.
- Przewiduje się, iż w całym 2022 roku produkcja trzech podstawowych rodzajów żywca (drobiowego, wieprzowego, wołowego) w wadze bitej ciepłej może wynieść ok. 4817 tys. ton, co oznacza jej spadek o około 4 proc. w stosunku do 2021 roku. Produkcja wieprzowiny prawdopodobnie spadnie o około 12 proc. i wyniesie 1645 tys. ton. Z kolei, produkcja wołowiny może się zmniejszyć o około 10 proc. do 501 tys. ton. Produkcja drobiu prawdopodobnie wzrośnie o około 2 proc. (do 2671 tys. ton) i nie zrekompensuje spadku produkcji mięsa wieprzowego i wołowego – zaznacza IZP.
Ministerstwo rolnictwa: nie ma ze strony rolników dużego zainteresowania sprzedażą kukurydzy
Jeśli zaś chodzi o zbiory kukurydzy, nie są one zakończone na wschodzie kraju, gdzie ceny oscylują wokół 650 zł za tonę mokrego ziarna (30 proc. wilgotności). Niestety zbierana w ostatnim czasie kukurydza charakteryzowała się bardzo dużą wilgotnością powyżej 40 proc.
Z informacji, jaka ministerstwo rolnictwa przekazało 27 grudnia Podlaskiej Izbie Rolniczej, wynika, że rolnicy nie są zainteresowani sprzedażą kukurydzy.
Kamila Szałaj, fot. arch.