Z danych resortu rolnictwa wynika, że w I kwartale 2023 roku w porównaniu do analogicznego okresu w 2022 roku wzrósł eksport i import pszenicy i kukurydzy.
Ile pszenicy wyeksportowała Polska w 2023 roku? Gdzie?
W I kwartale 2023 r. Polska wyeksportowała 1,21 mln ton pszenicy wobec 415 tys. ton w I kwartale 2022 roku. Najwięcej tego ziarna trafiło do Niemiec (370,6 tys. ton), Nigerii (282,4 tys. ton), RPA (108,2 tys. ton), Arabii Saudyjskiej (62,7 tys. ton) i USA (prawie 46,5 tys. ton).
Ile kukurydzy wyeksportowała Polska od stycznia do końca marca 2023 roku?
Z kolei w okresie I-III 2023 r. eksport kukurydzy z Polski wyniósł 1,26 mln ton wobec 948 tys. ton przed rokiem. Najwięcej sprzedaliśmy do Niemiec (563,5 tys.ton), do Holandii (206,3 tys.ton) i do Wielkiej Brytanii (94,5 tys. ton). Na czwartym miejscu znalazła się Hiszpania, do której wyeksportowaliśmy 55,3 tys. ton kukurydzy, a na piątym - Belgia, dokąd sprzedaliśmy wyeksportowano 55 tys. ton tego ziarna.
Import pszenicy z Ukrainy wzrósł o 64 tysiące procent!
Jeśli zaś chodzi o import pszenicy w okresie I-III 2023 roku to łącznie do kraju przywieziono 415,8 tys. ton. W analogicznym okresie w 2022 roku było to 170,6 tys. ton.
Najwięcej pszenicy sprowadzono do Polski z Ukrainy (325,5 tys. ton) wobec 510 ton w okresie I-III 2022 roku. To wzrost o 64 tysiące procent! W pierwszym kwartale tego roku pszenica przyjeżdżała do nas także ze Słowacji (46,2 tys. ton), z Czech (33,7 tys. ton) i z Kazachstanu (3,8 tys. ton).
W I kwartale 2023 roku do Polski przyjechało ponad 5 razy więcej kukurydzy z Ukrainy
Natomiast import kukurydzy w okresie I-III 2023 roku wyniósł 569,9 tys. ton wobec 150,7 74 ton w analogicznym okresie roku poprzedniego. W 2023 roku kukurydzy do Polski najwięcej przyjechało z Ukrainy - 532,7 tys. ton (rok temu było to 101 tys. ton). Kukurydzę importowaliśmy także z Francji (15,3 tys. ton) i Węgier (3,3 tys. ton) i Niemiec (2,8 tys. ton).
Czy wyeksportujemy nadwyżki zbóż do żniw?
Minister rolnictwa Robert Telus twierdzi, że eksport zboża idzie dobrze, a dzięki dopłatom do zbóż magazyny rolników będą rozładowane do żniw. Również zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego problemu właściwie nie ma.
- Możliwości eksportowe zboża zostały zapewnione, możliwości skupowe wewnątrz kraju również, a cena dla rolnika jest również opłacalna - mówił Morawiecki 22 maja w Porcie Gdynia.
Tymczasem zbóż, które powinniśmy sprzedać za granicę jest przynajmniej 2,5 mln ton (tak wynika z danych ministerstwa rolnictwa). A średnio miesięcznie wysyłamy jedynie ok. 520 tys. ton zbóż.
- Najlepszy wynik w tym sezonie to 703 tys. ton wyeksportowane w kwietniu, a od początku sezonu, czyli od lipca 2022 roku krajowe porty przeładowały łącznie 4.7 mln ton, co daje średnią miesięczną na poziomie 520 tys. ton - wylicza Mirosław Marciniak, analityk InfoGrain w najnowszym raporcie rynkowym.
Spory problem robi się w przypadku kukurydzy, bo jak donoszą eksperci, w portach nie ma na nią chętnych.
- Na ten moment nie obserwujemy zawierania nowych kontraktów sprzedażowych na kukurydzę. Wynika to z faktu silnej konkurencji ze strony Brazylii. Przy rekordowych zbiorach aktualnie cena kukurydzy w Brazylii spadła znacznie poniżej 200 USD/tonę. Oznacza to, że aby aktualnie sprzedać kukurydzę z Polski na okres czerwiec/lipiec to jest to poziom ok. 200 euro/tonę FOB PL port, czyli ok. 860/870 DAP port - wyjaśnia Przemysław Błażejewski z BST Brokers.
Kamila Szałaj
