Polscy rolnicy mają ogromny problem z zakupem nawozów. I nie chodzi tu tylko o bardzo wysokie ceny, ale także o dostępność tego towaru. W związku z wysokimi cenami gazu i wojną w Ukrainie nawozów na rynku jest po prostu mniej, a dystrybutorzy ograniczają sprzedaż.
Z kolei resort rolnictwa w informacji opublikowanej 7 kwietnia wyjaśnia, że ośrodki doradztwa rolniczego z 15 województw potwierdzają problemy z dostępnością nawozów azotowych. Zdaniem resortu dystrybutorzy obawiają się, czy sprzedadzą sprowadzony nawóz - szczególnie azotowy: saletrę i mocznik - po tak wysokich cenach i dlatego go nie sprowadzają.
- Na ograniczenie dostępności nawozów mógł również wpłynąć postój linii produkcyjnych Spółki Anwil marcu br. - wyjaśnił wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski.
Rząd i Grupa Azoty: eksport nawozów został ograniczony
Wiele raz z ust rządzących i samej Grupy Azoty padały deklaracje, że realizacja transakcji eksportowych nawozów będzie ograniczona, po to by zabezpieczyć dostępność tych towarów dla polskich rolników.
- W wyniku wspólnych starań Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Ministerstwa Aktywów Państwowych Grupa Azoty, obserwując wzmożony popyt na nawozy na rynku krajowym podjęła decyzję o ograniczeniu dostaw na rynki zagraniczne i przekierowaniu ich na rynek krajowy – przekonywało jeszcze 5 kwietnia w Sejmie ministerstwo rolnictwa.
Nawozy nadal wyjeżdżają z Polski. 3000 ton Saletrosanu jedzie na Litwę
Tymczasem okazuje się, że słowa przedstawicieli rządu i Grupy Azoty nie mają pokrycia w rzeczywistości. Nie dalej jak na początku kwietnia w Porcie Gdynia rozładowano 1200 ton Saletrosanu 30. Nawóz ma jechać na Litwę.
- Pracownicy dokonują obsługi rozładunku wahadła kolejowego z nawozem mineralnym o nazwie handlowej Saletrosan. Towar dotarł do Bałtyckiej Bazy Masowej w opakowaniach jednostkowych typu big bag - 600 kilogramów każdy i przeładowywany jest z wagonów kolejowych do magazynów z wykorzystaniem wózków widłowych i żurawia samojezdnego z napędem hydraulicznym. Gromadzony towar przeznaczony jest do załadunku na statek z przeznaczeniem dla klienta litewskiego. Towar zostanie przemieszczony do portu w Kłajpedzie - informuje Roman Małow, dyrektor ds. eksploatacji w Bałtyckiej Bazie Masowej.
Mało tego, jak ustalił portal gospodarkamorska.pl łącznie do litewskiego odbiorcy ma trafić 3000 ton tego nawozu, które były sukcesywnie gromadzone w magazynie terminalu Bałtyckiej Bazy Masowej.
Ministerstwo rolnictwa: od początku roku eksport nawozów azotowych z Polski wzrósł o 21 proc.
Ministerstwo rolnictwa doskonale wie o trwającym w najlepsze eksporcie nawozów. Jak słyszeliśmy na początku kwietnia od przedstawicieli resortu na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa eksport nawozów z Polski w 2021 roku wzrósł z 925 tys. ton do około 1 mln ton. Dostępność nawozów dla polskiego rolnictwa wyraźnie się zatem pogorszyła już w II połowie 2021 r.
- W styczniu 2022 roku sytuacja w tym zakresie jeszcze bardziej się pogorszyła. Import nawozów ogółem w styczniu br. był ilościowo o 32 proc. mniejszy niż rok wcześniej, w tym import nawozów azotowych zmalał o 64 proc., a potasowych o 32 proc. W tym czasie eksport nawozów mineralnych ogółem zwiększył się o prawie 10 proc., w tym nawozów azotowych o 21 proc. - wyjaśniało ministerstwo rolnictwa w Sejmie.
Warto też pamiętać, że nawozy wyprodukowane w Rosji i na Białorusi stanowiły dotychczas istotny, ponad 40 proc. udział w polskim imporcie nawozów mineralnych. Łączny udział tych dwóch krajów w imporcie nawozów do Polski w 2021 r. to około 42 proc., w tym nawozów potasowych - ponad 56 proc., wieloskładnikowych - 50,6 proc., a azotowych - 24 proc.
Bałtycką Bazę Masową powołały Zakłady Azotowe PUŁAWY
Bałtycka Baza Masowa to spółka, która została powołana Zakłady Azotowe PUŁAWY do obsługi eksportu polskich nawozów sztucznych.
Terminal Bałtyckiej Bazy Masowej przeładował w ubiegłym roku blisko 80 tys. ton nawozów w opakowaniach zjednostkowanych typu BigBag. To największy wynik od 20215 roku. Teraz rozpoczyna się intensywny sezon tego typu przeładunków, który trwa od kwietnia do końca września.
AKTUALIZACJA 11.04.2022:
Po publikacji powyższego tekstu skontaktowała się z nami Grupa Azoty, informując, że pełna oferta nawozów produkowanych przez spółkę jest dostępna u autoryzowanych dystrybutorów.
"Informujemy, że stwierdzenie zawarte w artykule Pani Redaktor Kamili Szałaj z dnia 10.04.22, że „polscy rolnicy nie mogą kupić nawozów” jest nieprawdziwe.
Nawozy Grupy Azoty są dostępne w sieci autoryzowanej dystrybucji, bez ograniczeń tonażowych w zakresie wielkości zamówienia. Saletrosan można zamówić u każdego autoryzowanego dystrybutora Grupy Azoty, z opcją natychmiastowego dowozu. Lista autoryzowanych dystrybutorów jest dostępna na stronie https://grupaazoty.com/autoryzowani-dystrybutorzy
Warto zwrócić uwagę, że zgodnie z dobrą praktyką i zaleceniami agrotechnicznymi saletrosan aplikuje się zwykle na początku sezonu nawozowego. Obecnie produkowany saletrosan jest już teraz wysyłany do klientów z przeznaczeniem na nowy sezon. Jeśli rolnicy zdecydują się już teraz na dokonanie takich zakupów to dystrybutorzy złożone zamówienia zrealizują w ciągu kilku dni".
oprac. Kamila Szałaj, na podst. Bałtyckiej Bazy Masowej, gospodarkamorska.pl