Wszystko wskazuje na to, że najwyższe wzrosty cen bydła już za nami. Zdaniem analityków rynkowych kolejne kwartały przyniosą spory spadek cen. Po ile będzie skupowany żywiec wołowy w 2023 roku?
Ceny bydła: koniec roku przyniósł kolejne obniżki
Ceny bydła nadal spadają. Z danych MRiRW wynika, że tuż przed Świętami Bożego Narodzenia za bydło rzeźne w skupie krajowym dostawcom płacono przeciętnie 10,57 zł/kg wobec 10,61 zł/kg w poprzednim tygodniu. Był to poziom cen o 3 proc. niższy niż przed miesiącem, ale o 16 proc. wyższy niż w porównywalnym tygodniu 2021 r. Za byki 12-24 miesiące w tym okresie płacono średnio 11,69 zł/kg, za krowy 8,73 zł/kg, a za jałówki 11,32 zł/kg.
W 2022 roku najwyższe ceny bydła odnotowano w maju. Wtedy średnia cena skupu w Polsce wyniosła 11,72 zł/kg (+61 proc. r/r). Analitycy Pekao SA w najnowszym raporcie opublikowanym pod koniec grudnia 2022 roku zwracają uwagę, że w kolejnych miesiącach notowania pozostawały w lekkim trendzie spadkowym.
Analitycy: czeka nas dalszy spadek cen skupu bydła
W ocenie ekspertów rynkowych możliwe odbicie w unijnym pogłowiu bydła przy słabszym popycie będzie oddziaływać w kierunku osłabienia cen skupu żywca w pierwszej połowie 2023 r.
- Wysoka opłacalność chowu bydła mięsnego (zarówno w ostatnich kwartałach, jak i bieżąca) może przełożyć się na wyhamowanie trendu spadkowego unijnej produkcji mięsa. Z kolei barierą dla rozwoju eksportu wołowiny, ale też dla zwiększenia sprzedaży na rynku wewnętrznym pozostaną jej wysokie ceny. W rezultacie
podaż na rynku unijnym może rosnąć w 2023 roku, co będzie oddziaływało w kierunku osłabiania cen wołowiny. Jeśli jednak koszty produkcji pozostaną na wysokim poziomie, powinny być istotnym ograniczeniem dla głębszych spadków cen - czytamy w raporcie Pekao SA.
Jakie będą ceny bydła w 2023 roku?
Zdaniem analityków PKO BP spadek cen bydła w 2023 roku może wynieść 8 proc. w porównaniu do 2022 roku.
- Spadek, z jednej strony będzie konsekwencją zmniejszenia presji podażowej (głównie na świecie, ale także w UE, m.in. wskutek poprawy sytuacji dochodowej producentów), a z drugiej strony prawdopodobnego obniżenia się popytu, który wiąże się z oczekiwanym spowolnieniem gospodarczym. Spadek siły nabywczej konsumentów w warunkach wysokiej inflacji ograniczać może zakupy produktów droższych, do których należy wołowina, oraz wydatki w kanale HoReCa - informują eksperci rynkowi PKO BP.
Także analitycy Credit Agricole w najnowszym raporcie rynkowym oceniają, że kolejne kwartały przyniosą dalszy spadek cen skupu bydła.
- W ostatnich miesiącach doszło do korekty i spadku cen skupu na unijnym rynku bydła. Przyczyną obniżenia cen jest rosnąca podaż żywca, będąca efektem jego bardzo wysokiej opłacalności produkcji obserwowanej w ostatnich kwartałach, przy jednoczesnym spadku popytu z uwagi na bardzo wysokie ceny wołowiny. Podtrzymujemy naszą ocenę, że minęliśmy punkt zwrotny na światowym rynku bydła i kolejne kwartały przyniosą dalszy spadek cen skupu.
Obniżki cen ograniczane będą przez utrzymującą się wysoką presję kosztową wśród producentów bydła, choć w kolejnych kwartałach będzie ona maleć - informują eksperci.
W ich ocenie cena skupu bydła w Polsce wyniesie ok. 8,60 zł/kg na koniec 2023 r.
Kamila Szałaj
Fot. arch.