Zarząd Morskiego Portu Gdynia pod koniec 2023 roku wybrał zwycięzcę przetargu na dzierżawę i rozwój gdyńskiego Terminala Zbożowego (dawnego Bałtyckiego Terminala Zbożowego). Z czterech przedstawionych ofert Komisja Przetargowa uznała za najkorzystniejszą propozycję konsorcjum, w skład którego wchodzi Szczecin Bulk Terminal (SBT), obsługiwany przez Copenhagen Merchants, Tapini i Ribera, związane z firmą Viterra. Jednak już w marcu br. pojawiły się głosy o unieważnieniu dzierżawy przez Ministerstwo Infrastruktury, co po raz kolejny wywołało niepokój w branży i wstrzymanie inwestycji w terminal.
– Polska potrzebuje dużego specjalistycznego terminala agro, który będzie w stanie poradzić sobie z nadwyżką zbóż oraz rosnącymi potrzebami eksportowymi w kraju. Bez wyspecjalizowanej infrastruktury nie można mówić o pełnej i długofalowej realizacji potencjału eksportowego Polski. Porty zbożowe są ważnym elementem skutecznego i konkurencyjnego transportu produktów z polskich pól oraz krajów ościennych na rynki na całym świecie – komentuje Adam Turoń, członek Zarządu Viterra Polska.
Dlatego niezwykle ważnym jest, aby podmiot, który będzie dzierżawił terminal zobowiązany był do modernizacji obecnej infrastruktury, która jest niezbędna do zwiększenia mocy przeładunkowych w porcie. Będzie to możliwe między innymi dzięki usprawnieniom w odbiorze wagonów kolejowych. Dzisiaj przewóz zbóż do portu odbywa się głównie poprzez transport samochodowy.
Konsorcjum, które zwyciężyło w ostatnim otwartym przetargu, oprócz poprawy infrastruktury i zdolności przeładunkowej samochodów ciężarowych, planuje znacząco zwiększyć rolę kolei jako szybszego, tańszego i bardziej przyjaznego dla środowiska środka transportu. W efekcie powstaną dwie linie kolejowych koszy rozładunkowych dla zbóż o dużo większej przepustowości, a także kolejowy kosz załadunkowy dla śruty operujący na poziomie kilkuset ton na godzinę. Dodatkowo wykorzystana zostanie aktualnie rozbudowywana infrastruktura kolejowa wokół i do Portu Gdynia, która zapewni sprawny dostęp do morza dla pociągów z cięższymi ładunkami.
– W przyszłości chcemy, by 30% lub więcej towaru przyjeżdżało do portu koleją. Szacujemy, że w połączeniu z inwestycjami w infrastrukturę do szybszego rozładunku ciężarówek i sprzęt do załadunku statków zmniejszy to liczbę samochodów ciężarowych wjeżdżających do miasta oraz skróci czas oczekiwania na rozładunek o nawet kilka godzin dziennie na pojazd. To przełoży się na wzrost wydajności, ale także pomoże rolnikom utrzymać korzystną cenę zboża dzięki niższym kosztom transportu – przekonuje Adam Turoń.
Przedstawiciele konsorcjum zakładają, że w wyniku przeprowadzonych modernizacji Terminal Zbożowy będzie realizował przeładunki towarów rolnych z wydajnością do 30 000 ton na dobę, co może wygenerować obrót roczny na poziomie 2-4 mln ton. Pozwoli to tym samym zwiększyć przepustowość i wydajność polskiego portu oraz utrzymać cenne miejsca pracy w regionie.
– Dzięki naszym inwestycjom, przez gdyński terminal może przechodzić znaczący wolumen towaru w regionie, co w rezultacie uczyni Polskę, a przede wszystkim miasto Gdynia centrum handlu i eksportu na Bałtyku. To przełoży się na bezpośrednie korzyści dla polskich rolników, umożliwiając im i innym firmom większy dostęp do eksportu swoich produktów. Ponadto, jak zadeklarowaliśmy, jesteśmy gotowi zatrzymać wszystkich naszych pracowników i partnerów, zapewniając im stabilność zatrudnienia i rozwijając ich kompetencje w branży, przyczyniając się do dalszego wzrostu gospodarczego regionu – podsumowuje Turoń.
Na usprawnieniach w obszarze transportowym i przeładunkowym plany się nie skończą. Firma zamierza zainwestować również w zielone technologie, w tym m.in w rozwiązania techniczne zmniejszające zużycie energii elektrycznej, a także redukujące zapylenie pojawiające się w procesie transportu od drogi do morza.
Przez ponad 10 lat polski sektor zbożowy rósł oraz konsekwentnie udowadniał, że tego typu inwestycje są niezmiennie potrzebne. Nic dziwnego zatem, że skuteczna realizacja tego projektu stała się nie tylko priorytetem dla rodzimej branży, ale także kluczowym elementem w budowaniu pozycji Polski na europejskim rynku zbożowym. Jedno jest pewne – Polska nie może sobie pozwolić na czekanie kolejnych lat bez perspektyw na efektywny terminal zbożowy.