W miniony poniedziałek na giełdzie Matif pszenica w kontrakcie z dostawą we wrześniu podrożała do 273,50 euro/t (ok. 1253 zł/t, dzisiejszy kurs za 1 euro: 4,58 zł). To najwyższe od prawie 9 lat ceny tego zboża - rok temu stawki wynosiły ok. 185 euro/t. Ale dzisiejsze notowania przyniosły dużą obniżkę - kontrakt na pszenicę z dostawą we wrześniu potaniał o 22,5 euro/t.
Natomiast cena pszenicy z dostawą w grudniu jest niższa od wrześniowej o 5,25 euro/t i wynosi obecnie 245,75 euro/t. Ale zdaniem ekspertów z początkiem września grudniowe stawki zaczną rosnąć.
Coraz wyższe kontrakty na rzepak na listopad
Mocne wzrosty na Matifie zaliczył także rzepak na listopad. W tej chwili (czwartkowe popołudnie) kosztuje już 576,75 euro/t. Kontrakty na luty są o 6 euro/t niższe. Jak wyjaśnia Andrzej Bąk z eWGT, wzrost cen rzepaku w Paryżu podąża za wyższymi stawkami na kanadyjską canolę, olej roślinny i ropę.
Ceny zbóż i rzepaku w Polsce też rosną
Te wahania na paryskiej giełdzie będą oczywiście miały wpływ na ceny skupu zbóż i rzepaku w Polsce, bo obrót towarowy ziarnem w naszym kraju jest częścią jednolitego rynku europejskiego. W związku z tym o cenach zbóż na rynku krajowym decydują nie tylko relacje wynikające z produkcji, podaży i popytu, ale także relacje na innych rynkach, zwłaszcza krajów ościennych. Ceny zbóż w Polsce kształtują się przede wszystkim pod wpływem sytuacji na rynku unijnym.
Warto więc wiedzieć, że obecnie we Francji notowane opóźnienia w zbiorach pszenicy oraz problemy z jakością windują ceny dostaw do portów. Dodatkowo w niemieckich portach, premie oferowane przez eksporterów utrzymują się na bardzo wysokich poziomach, z uwagi na duży popyt eksportowy.
W Polsce obecnie w górę poszły stawki za rzepak. Zakłady tłuszczowe oferują powyżej 2600 zł/t w kontrakcie na październik. Zdrożały też zboża. Pszenica konsumpcyjna jest skupowana po 830–1050 zł/t, a paszowa po 770–1020 zł/t. Za pszenżyto skupy oferują 620–900 zł/t, a za żyto 630–850 zł. Te stawki są niemal o 30 proc. wyższe od ubiegłorocznych. Wpływ na to, poza globalną sytuacją rynkową, ma także pogoda, która utrudniała żniwa. W efekcie wielu rolników nie zebrało wszystkich plonów. Poza tym podaż ziarna jest ograniczona, ponieważ ci, którzy zebrali ziarno dobrej jakości decydują się na jego przechowywanie w oczekiwaniu na wyższe ceny.
Jak ocenia Biuro Analiz i Strategii KOWR, po żniwach decydujący wpływ na ceny będzie miał popyt na ziarno. Ceny zbóż w Polsce będą podążały za zmianami na rynkach zagranicznych, a ich górny poziom będzie ograniczany ceną ziarna w imporcie.
Kamila Szałaj, dane: Matif, KOWR
