Niepewny unijny rynek mleka
Pomimo spadków cen oferowanych za produkty mleczarskie na nowozelandzkiej giełdzie Global Dairy Trade, ceny surowca w Europie nadal wydają się rosnąć. Produkcja mleka z Europie spowalnia, podobnie jak w USA, Oceanii czy Wielkiej Brytanii. Jak prognozuje Komisja Europejskia, nie ma co liczyć na wzrost produkcji białego surowca na terenie UE, mimo relatywnie wysokich stawek płaconych w skupach. Produkcja utrzyma się na poziomie 153,9 mln ton.
Stany Zjednoczone, Chiny i Wielka Brytania to główne kraje, do których w zeszłym roku Unia Europejska eksportowała najwięcej mlecznych produktów. Analitycy alarmują, że z jednej strony popyt na mleko i jego przetwory w UE wzrośnie, zarówno za sprawą znoszenia obostrzeń i uruchomienia kanału HoReCa, jak i przez napływ ogromnej liczby uchodźców uciekających przed wojną. Z drugiej strony sankcje przeciwko Rosji i Białorusi, również nie pozostaną obojętne. Co prawda, zakaz eksportu produktów mlecznych do Rosji trwa od 2014 roku, jednak siła chińskiego popytu na europejskie produkty mleczne jest kluczowym czynnikiem. Do tej pory Chiny zajmują neutralne stanowisko wobec toczącej się wojny, jednak w przypadku udzielenia wsparcia Rosji, może pojawić się konieczność nałożenia sankcji również na Chiny, co miałoby niebagatelny wpływ na europejski rynek mleka.
Jak zmieniły się ceny produktów mlecznych w UE?
W ostatnim miesiącu średnie ceny przetworów mlecznych w UE wzrosły i wszystkie są na znacznie wyższym poziomie niż rok temu. Ceny OMP osiągnęły najwyższy poziom od kwietnia 2014, a ceny oferowane za PMP są na historycznie rekordowym poziomie. Z kolei cena serwatki jest na najwyższym poziomie od lipca 2007 roku. Ceny masła wzrosły o 58% w porównaniu ze styczniem 2021 r. Ogólnie, wszystkie ceny nabiału są powyżej średniej z 5 lat.
Zdjęcie: Andrzej Rutkowski