Agrochem Puławy zmienił cennik nawozów. W porównaniu do poprzedniego zestawienia z 23 listopada, zdrożały niemal wszystkie produkty. Nawozy azotowe są droższe o 30-50 zł, a NPK o 20-40 zł. To kolejna podwyżka cen nawozów na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Zdrożała większość nawozów azotowych z Grupy Azoty
Najnowsze ceny nawozów azotowych Grupy Azoty przedstawiają się następująco:
- Saletra amonowa 34,4% PULAN – nowa cena to 3675 zł/t, więc w porównaniu z cennikiem z 23 listopada zdrożała o 50 zł
- PULAN MACRO 32N – 3755 zł/t, czyli zdrożał o 50 zł
- RSM 32% – 3420 zł/t, czyli bez zmian
- PULREA + INu - 4000 zł/t, czyli staniała o 250 zł
- ZAKsan – 3755 zł/t, czyli zdrożał o 50 zł
- Saletrzak 27 Standard Plus - 3460 zł/t, czyli zdrożał o 30 zł
- Saletrosan 26 Plus - 3660 zł, czyli zdrożał o 30 zł
W nowym cenniku Agrochem Puławy większość nawozów zdrożała o kilkadziesiąt złotych. Wyjątkiem jest PULREA z inhibitorem ureazy. Cena tego nawozu spadła o 250 zł/t.
Poprzedni cennik z 23 listopada możesz zobaczyć TUTAJ.
A poniżej cennik z 22 grudnia:
Agrochem Puławy po raz kolejny podnosi ceny nawozów wieloskładnikowych
Zdrożały także wszystkie nawozy wieloskładnikowe. Podwyżki są na poziomie 20-40 zł. Taki sam poziom wzrostów miał miejsce w listopadzie. Poprzedni cennik NPK Agrochem znajdziesz TUTAJ.
Oto aktualne ceny nawozów wieloskładnikowych w Agrochem Puławy:
- POLIFOSKA 5 – 4090 zł/t, czyli zdrożała o 40 zł
- POLIFOSKA 6 – 4475 zł/t, czyli zdrożała o 40 zł
- POLIFOSKA 8 – 4515 zł/t, czyli zdrożała o 40 zł
- AMOFOSKA® 4-16-18 – 2965 zł/t, czyli zdrożała o 20 zł
- AMOFOSKA® 5-10-25 – 3325 zł/t, czyli zdrożała o 20 zł
Producenci nawozów dostaną wsparcie. Czy to obniży ceny nawozów?
Rolnicy w całej Polsce wstrzymują się jednak z zakupem nawozów. Czekają na zapowiadaną przez rząd obniżkę cen do poziomu 3500 zł/t. Być może rzeczywiście uda się zrealizować te obietnice, bo wczoraj (20 rudnia) Komisja Europejska zatwierdziła polski plan wsparcia przedsiębiorstw energochłonnych doświadczonych kryzysem energetycznym. O wsparcie będą mogli ubiegać się m.in. producenci nawozów. W założeniu ten system pomocy ma się przyczynić do spadku cen nawozów.
- Skupiamy się na tym, żeby utrzymać ten poziom cen, już nie rzędu 8 tys. zł, bo takie również oferty były w pewnym momencie na rynku, ale około 3,5 do 4 tys. złotych. Tutaj jest niebezpieczeństwo, że zakłady azotowe mogą produkować ze stratą. Stąd rozporządzeniem Komisji Europejskiej jest możliwość pokrywania strat dla zakładów nawozowych w przypadku, kiedy nastąpiłby gwałtowny wzrost kosztów gazu. Zatem skupiamy się na tym, żeby ustabilizować ceny poprzez rekompensaty strat dla zakładów nawozowych - mówił w rozmowie z nami minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Dystrybutorzy nawozów: do miesięcy nic nie sprzedajemy
Z kolei dystrybutorzy narzekają, że sprzedaż nawozów praktycznie zamarła.
- Towaru jest po brzegi w magazynach – mówił przedstawiciel branży.
Nawozy mogą mocno zdrożeć po Nowym Roku
Przypominamy też, że od stycznia 2023 roku nie będzie już zerowego VAT-u na nawozy. Zostanie przywrócona stawka 8 proc. Oznacza to wzrost wszystkich cen nawozów nawet o kilkaset złotych na każdej tonie. Dotknie to zwłaszcza małych rolników, którzy nie są płatnikami VAT.
Kamila Szałaj