Od dłuższego już czasu świat z niepokojem przygląda się Ukrainie, jednemu z pięciu największych światowych eksporterów produktów rolnych, w tym kukurydzy, pszenicy, jęczmienia i oleju słonecznikowego, która z uwagi na blokadę portów nad Morzem Czarnym czy zajęciu przez siły rosyjskie śluzy w Kachowce w obwodzie chersońskim, nie może eksportować towarów drogą wodną.
- Z powodu blokady ukraińskich portów 1,6 mld ludzi na świecie grozi niedożywienie, a kolejne setki milionów znajdzie się poniżej progu ubóstwa w wyniku wzrostu cen – alarmował w drugiej połowie maja doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.
- Jest to zachowanie typowe dla terrorysty, podobne do wzięcia zakładników i zażądania helikoptera z pieniędzmi" – napisał.
W Polsce powstaną ogromne silosy na zboże z Ukrainy
Tymczasem podczas wtorkowej konferencji zrzeszającej 54 związki zawodowe i 10 mln pracowników American Federation of Labor and Congress of Industrial Organizations w Filadelfii, prezydent Joe Biden zapowiedział budowę przy granicach Ukrainy, w tym w Polsce, tymczasowych silosów, które pozwolą na eksport ukraińskiego zboża drogą lądową.
- Pracujemy więc nad planem, by wywieźć je do innych krajów drogą kolejową - mówił cytowany przez PAP prezydent USA. - Zbudujemy więc silosy, tymczasowe silosy przy granicach Ukrainy, w tym w Polsce, tak by można było przenieść zboże z wagonów do tych silosów, a potem do wagonów w Europie i przetransportować je drogą morską, otwierając możliwości eksportu na cały świat - powiedział Biden.
Kowalczyk o budowie silosów w Polsce: dobra deklaracja, ale budowa zajmie 3-4 miesiące
Sprawę budowy silosów w Polsce komentował w studio TVP INFO Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
- To bardzo dobra deklaracja - ocenił. Jak podkreślił, Ukraina potrzebuje miesięcznie wywozić około 5 milionów ton zboża, tymczasem z uwagi na ograniczone możliwości przeładunkowe, związane chociażby z różną szerokością torów, strona polska jest w stanie zapewnić przepustowość na poziomie ok. 1,5 mln ton.
Z kolei w oświadczeniu opublikowanym dzień po deklaracji prezydenta USA, minister Kowalczyk zaznaczył, że pomysł budowy silosów wymaga opracowania wielu szczególnych rozwiązań. Dotyczą one m.in. lokalizacji, wielkości, infrastruktury dodatkowej, źródeł finansowania, spraw własnościowych i wielu podobnych kwestii.
Szef resortu rolnictwa oczekuje jednocześnie większego zaangażowania ze strony Komisji Europejskiej, która - jak mówi - na razie jedynie ogranicza się do ogólnych deklaracji o budowie korytarzy solidarnościowych. Tymczasem strona polska nie dysponuje w chwili obecnej wystarczającą infrastrukturą. Brakuje m.in. kontenerów na zboże, naczep samochodowych przystosowanych do przewozu zboża czy mobilnych urządzeń przeładunkowych.
Karol Pomeranek, fot. arch.