Na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa posłowie wysłuchali informacji na temat sytuacji na rynku zbóż. Obecni na sali rolnicy dopytywali o wpływ importu zboża z Ukrainy na destabilizację cen skupu w Polsce.
Polska w trójce największych producentów zbóż w UE
Z informacji przedstawionej przez MRiRW wynika, że Polska jest trzecim, po Francji i Niemczech, producentem zbóż w UE. W tym roku, według zbiory zbóż będą na rekordowym poziomie 36 mln ton, w tym: 13,5 mln ton pszenicy; 2,4 mln ton żyta; 2,8 mln ton jęczmienia; 8,6 mln ton kukurydzy. Tegoroczne zbiory są więc wyższe od zbiorów z ubiegłego roku o 4% i wyższe od bardzo wysokich zbiorów w 2020 roku o 1,4%.
Krajowy rynek zbóż i rzepaku jest ściśle związany z rynkiem światowym i unijnym. Obecna sytuacja, spowodowana najpierw wybuchem pandemii COVID-19, a następnie wojną w Ukrainie, doprowadziła do znacznego wzrostu cen zbóż w kraju i na świecie. Pandemia wywołała wzmożony popyt na zboża, w tym również na zboża z Polski, szczególnie w krajach importerskich, natomiast wojna spowodowała znaczne zmniejszenie światowej podaży eksportowej. W wyniku tego, światowe ceny dynamicznie rosły, a ceny na rynku krajowym dostosowywały się do tej tendencji.
W państwach Unii Europejskiej w II kwartale br. odnotowano wzrost cen zbóż przeciętnie o 68% w porównaniu do II kwartału 2021 r. W Polsce wzrost cen zbóż w tym okresie odpowiadał średniej unijnej.
Jakie są ceny skupu zbóż w Polsce?
Najwyższe ceny pszenicy i kukurydzy notowano w Polsce w okresie maj – czerwiec br. W maju pszenica kosztowała średnio 1717 zł/t i była o 77% droższa od ceny pszenicy z 2021 r. i 106 % droższa od ceny pszenicy z 2020 r. Jednocześnie kukurydza kosztowała średnio 1472 zł/t i była o 46% droższa od ceny kukurydzy z 2021 r. i 96% droższa od ceny kukurydzy z 2020 r.
W kolejnych miesiącach zanotowano spadek cen zbóż na świecie, a co za tym idzie spadek krajowych cen zbóż. Było to spowodowane częściowym odblokowaniem ukraińskich portów nad Morzem Czarnym w połączeniu z dobrymi prognozami zbiorów. Niemniej jednak susza w Europie, która spowodowała obniżenie prognoz zbiorów kukurydzy sprawiła, że jej ceny utrzymują się wciąż na wysokim poziomie.
Według ministerstwa rolnictwa w połowie października pszenica konsumpcyjna kosztowała 1592 zł/t, tj. więcej o 5,6% w stosunku do ceny sprzed miesiąca, o 26,4% więcej niż cena sprzed wybuchu wojny oraz 100,8% więcej niż 2 lata temu. Z kolei cena kukurydzy wyniosła 1429 zł/t, czyli 0,9% więcej niż tydzień temu, 30% więcej niż przed wybuchem wojny i 102% więcej w porównaniu z ceną 2 lata temu.
Ile zboża z Ukrainy wjechało do Polski?
Obecni na sali rolnicy zwrócili uwagę na zgłaszany od wielu miesięcy problem niekontrolowanego napływu zbóż z Ukrainy, które teoretycznie powinno przejeżdżać przez Polskę tranzytem.
- Dwa razy więcej zboża eksportujemy niż przywozimy z Ukrainy i to jest powód spokoju na rynku zbóż - zapewnił posłów wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Z danych MRiRW wynika, że do Polski z Ukrainy przywożona jest głównie kukurydza, która następnie w większości jest wywożona z naszego kraju – od stycznia do sierpnia 2022 r. przywóz kukurydzy z Ukrainy był większy o 1 mln ton od przywozu w analogicznym okresie 2021 r., ale też wywóz kukurydzy z Polski był o niemal 1,3 mln ton większy niż w analogicznym okresie 2021 r.
Od stycznia do sierpnia 2021 kukurydzy wysłaliśmy na eksport 1,3 mln ton, a w 2022 roku 2,6 mln ton. Natomiast w 2021 import tego ziarna wyniósł 142 tys. ton, a w 2022 r - 1,2 mln ton.
W całym 2021 roku zaimportowano z Ukrainy m.in.:
- 3,1 tys. ton pszenicy, co stanowiło niespełna 1% przywozu pszenicy do Polski ogółem;
- 6,2 tys. ton kukurydzy, co stanowiło niespełna 3% przywozu do Polski kukurydz ogółem.
Od wybuchu wojny w Ukrainie znacznie przyspieszył przywóz kukurydzy do Polski z Ukrainy. W lutym import kukurydzy z Ukrainy do Polski wynosił 1,1 tys. ton, w marcu już 100 tys. ton natomiast w lipcu 248 tys. ton. Wzrósł także wywóz kukurydzy z Polski. W lutym wywieziono 268 tys. ton kukurydzy, w marcu 417 tys. ton a w kolejnych miesiącach wywóz kukurydzy utrzymywał się na poziomie średnio 320 tys. ton.
W ostatnich tygodniach odnotowuje się jednak spadek przywozu kukurydzy z Ukrainy. We wrześniu 2022 r. zaimportowano do Polski z Ukrainy 198 tys. ton kukurydzy, czyli 16 tys. ton mniej niż w sierpniu i o 50 tys. ton niż w lipcu. Ma to związek z częściowym odblokowaniem portów czarnomorskich.
Od wybuchu wojny w Ukrainie odnotowuje się także wzmożony tranzyt zbóż przez polską granicę do innych państw członkowskich UE oraz do krajów trzecich.
"Nikt nie wie, ile zboża i rzepaku z Ukrainy zostało w Polsce"
Tu warto przypomnieć, że we wrześniu Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa, przyznał, że nikt nie wie, ile zboża i rzepaku z Ukrainy zostało w Polsce. W jego ocenia Polska nie dysponuje informacją, ile ukraińskiego zboża, które miało tylko przejechać tranzytem faktycznie zostało w kraju.
- Według informacji od rolników i organizacji rolniczych jest to niestety znacząca ilość, która będzie miała niewątpliwie wpływ rynek zbóż paszowych. Przypomnę, że jest to u nas rynek podstawowy - 85 procent zbóż zbieranych w Polsce jest przeznaczone na paszę, więc zachwianie tego rynku może bardzo negatywnie odbić się na rolnikach - ocenił polityk.
Ukraina oczekuje, że przez Polskę wywiezie 5 mln ton zboża
Sytuacja na razie jest stabilna, ale wiele zależy od tego co wydarzy się na Ukrainie i od przyszłości morskich korytarzy solidarnościowych, którymi wywożone jest zboże z Ukrainy. Obecna umowa ONZ-Rosja wygasa 22 listopada i jej dalszy los pozostaje pod dużym znakiem zapytania.
- Przy kolejnym zablokowaniu portów Morza Czarnego nie jesteśmy w stanie technicznie przewieźć przez polsko-ukraińską granicę 5 mln t. zbóż, bo takie są oczekiwania strony ukraińskiej – kontynuował H. Kowalczyk, który zauważył, że unijne korytarze solidarnościowe nie działają mimo hucznych zapowiedzi Komisji Europejskiej.
- Mamy bariery techniczne związane z różną szerokością torów z kolei w przypadku transportu kołowego pojawia się kwestia przepustowości przejść granicznych, która jest ograniczona. Do tego cena transportu kołowego jest znacznie wyższa. Dlatego przewóz zboża przez Polskę z Ukrainy jest ograniczony – dodał H. Kowalczyk.
wk, fot. envato.com