Kalinowski: „Moja Smartwieś” to nie tylko konkurs"
– „Moja Smartwieś” to nie tylko konkurs. Powiedziałbym, że to manifestacja wiary w potencjał, jaki drzemie we wsi, w obszarach wiejskich, w społecznościach wiejskich. Jest to dowód, że innowacyjność nie zna granic i nie jest zarezerwowana tylko dla miasta, jak można by sądzić. Ma różny wymiar. To ogromne inwestycje, które widzieliśmy w pierwszym konkursie – chociażby hala sportowa w Ryczywole. Ale też mikrorozwiązania. Przede wszystkim ma jednak wymiar społeczny. (...) W imieniu kapituły pragnę podziękować i docenić tych, którzy śmiało stawiają na rozwój wsi – realizują zrównoważone praktyki i kreatywne podejście. A przede wszystkim widzą, że wieś może stać się lepszym i przyjaźniejszym miejscem do życia. Słowa Martina Luthera Kinga Juniora „Razem jesteśmy w stanie zrobić tak wiele” – to motto idealnie pasuje do dzisiejszej gali – mówił, inaugurując uroczystość wręczenia nagród, prof. Sławomir Kalinowski, członek kapituły konkursu.
– To już jest historia, która dzieje się z państwa udziałem. Są państwo częścią koncepcji, która jest wdrażana już dziś w ramach Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. (...) Konkurs zrodził się z potrzeby zrozumienia, czym jest smart village. Od lat mówiło się o smart city i właściwie nikogo nie dziwi, że miasto może być smart. Ale czy wieś może być smart? Kilka lat temu zrobiliśmy sobie ćwiczenie, w którym staraliśmy się odpowiedzieć na pytanie, jakie cechy wyróżniają smartmiasto. Ale trudno było określić, czymże będzie – albo już jest – smartwieś. Próbowaliśmy dokonać pewnej inwentaryzacji działań smart. Ale okazało się, że tego się nie da wyliczyć. To nie jest infrastruktura – żłobki, przedszkola, urzędy, place zabaw – tylko pewne działania. (...) Po pierwszym konkursie mieliśmy pewien zarys koncepcji, zarys działań, aktywności, które powodują, że coś staje się smart (...). Konkurs doprowadził nas do wniosku, że każda z definicji jest ogólna. Ponieważ wyzwania i potrzeby obszarów wiejskich są bardzo zróżnicowane – mówiła prof. Monika Stanny, dyrektor IRWiR PAN, i dodała, że wśród głównych wyzwań są zmiany demograficzne, w tym wyludnianie się wsi.
Łukasz Komorowski, pracownik Instytutu, przypomniał też historię idei smart village.
Ile koncepcji zgłoszono do konkursu "Moja Smart Wieś"?
Do konkursu zgłoszono 140 koncepcji: 67 wizji i 73 inicjatyw. Po raz pierwszy zdarzyło się tak, że każde z województw reprezentowała przynajmniej jedna praca. Niemal wszystkie województwa mają swoich laureatów. Największą liczbę projektów zgłoszono z Wielkopolski i Mazowieckiego. W katalogu tematycznym projektów pojawiły się inteligentne zarządzanie energią i bezpieczeństwem energetycznym, działania na rzecz środowiska naturalnego, idee społeczeństwa obywatelskiego, działania poprawiające jakość życia, infrastrukturę, poziom edukacji, usprawnianie kontaktów między mieszkańcami, promocja kultury i dziedzictwa materialnego i niematerialnego czy inteligentne rozwiązania w zakresie gospodarki żywnościowej.
Kto otrzymał nagrodę w konkursie "Moja Smart Wieś"?
Nagrodzono 20 inteligentnych projektów. W kategorii „Moja Smartwieś. Wizje” przyznano siedem wyróżnień poza podium. Znalazł się tam projekt autorstwa Zuzanny Miziołek i Magdaleny Majtczak – studentek Politechniki Łódzkiej. W Swędowie w Łódzkiem panie chcą wdrażać rolnictwo precyzyjne poprzez szkolenia, zakup dronów, stacji meteorologicznej i pastucha. Chcą też opracować plan wizyt domowych lekarzy u starszych mieszkańców.
Zofia Kulka otrzymała wyróżnienie za wizję gry terenowej we wsi Głogowa w Wielkopolskiem, oprowadzającej po domach artystów, dawnej karczmy, domu stroju ludowego i miejscach z dawnym sprzętem rolniczym.
Jakie smart inwestycje czekają wsie?
Mierzwice-Kolonia w Wielkopolsce czeka realizacja wizji pod tytułem „Doświadcz historii w rozszerzonej rzeczywistości”. Stoją za nią Martyna Uziębło, Michał Stokowski, Michał Żelazkowski, Karolina Kurzawa, Izabela Sotek i Martyna Mielnik, którzy chcą uatrakcyjnić ścieżki rowerowe, a także uruchomić wypożyczalnię hulajnóg i rowerów MTB. Potrzebne będą do tego aplikacja i zakup sprzętu.
Agnieszkę Pakułę z Trzemosnej w Mazowieckiem wyróżniono za wizję organizacji szkoleń z zakresu usług turystycznych dla lokalnej społeczności. Mieszkańcy mają uczyć się gotowania, prowadzenia recepcji, dekorowania stołu, prowadzenia agroturystyki, marketingu. Umiejętności będą mogli wykorzystać na terenie Ośrodka Szkoleniowo-Edukacyjnego.
Projekt aplikacji mobilnej Smart4village autorstwa Łukasza Zaranka z Cieśli w Wielkopolsce także zasłużył na wyróżnienie. Z aplikacji będzie można odczytać jakość powietrza, przeczytać o lokalnych wydarzeniach i ostrzeżeniach. Pojawią się tam też rynek produktów rolnych i informacje turystyczne. Będzie również można zgłosić problem, a także zostać zaproszonym do działań organizacji pozarządowych.
Na wyróżnienie zasłużył też projekt Marka Wareńczaka z wielkopolskiego Powidza, który chce zastosować małą retencję w nizinnej gminie poprzez budowę rowów, zastawów i tworzenie mokradeł. System nawadniania ma być kontrolowany z poziomu smartfona.
Kingę Kijak-Markiewicz i Mariusza Markiewicza wyróżnono za wizję digitalizacji dziejów wsi, w tym nagrywanie wywiadów z mieszkańcami i opowiadanie historii z perspektywy kobiet.
Trzecie miejsce w kategorii „Wizja” zajęła nagradzana już w konkursie Alicja Jamorska-Kurek z Piaseczniej Górki w Świętokrzyskiem. Działa od wielu lat na rzecz małej retencji, a teraz chce zakładać wspierające ją wypustki uliczne.
Drugą lokatę przyznano Patrycji Wojtysiak, Julii Malec, Kindze Wiśniewskiej i Damianowi Rojewskiemu, którzy w Rossoszycy w Łódzkiem chcą organizować mieszkańcom zdalne konsultacje z lekarzami specjalistami w asyście pielęgniarki.
Za najbardziej innowacyją wizję uznano projekt Macieja Pawłowskiego z Recza w Zachodniopomorskiem, który wymyślony przez siebie system inteligentnego mierzenia i magazynowania danych i specjalnych czujników chce wykorzystać do monitorowania wypełnienia śmietników w gminie.
Co zmienia się na wsi po udziale w konkursie "Moja Smart Wieś"?
W konkursie nagradzano też już zrealizowane pomysły. W kategorii „Moja Smartwieś. Inicjatywy” Annę Gnach, Sandrę Trelę, Alicję Krzak i Mieczysława Gnacha z Bożkowic w Dolnośląskiem wyróżniono za książkę o lokalnej historii i promocję publikacji m.in. spacerami historycznymi. Jadwigę Stefańską z Orzechowa w Wielkopolsce za podobny projekt – wystawę zdjęć, publikację o historii wsi, stworzenie wiejskiego kina i muralu.
W Zgorzale w Mazowieckiem Andrzej Parafian, Konrad Tkaczyk, Karolina Ostrowska-Wawryliuk, Dawid Nawrot, Dawid Wróblewski i Przemysław Abram zasłużyli na wyróżnienie za logo sołectwa, portal internetowy, aplikację, elektroniczną tablicę ogłoszeń i zakup projektora oraz koncepcję zagospodarowania terenu. Agnieszka Trybowska z Siołkowej w Małopolsce zaś za panele fotowoltaiczne przy lokalnym krzyżu i miniobserwatorium astronomiczne.
Elektroniczne Biuro Obsługi Interesanta to wdrożony w gminie Michałowice system informatyczny. Stoi za nim Małgorzata Pachecka – kolejna wyróżniona.
Kamila Stepnowskiego z Aleksandrowa w Mazowieckiem wyróżniono za inteligentną bazę telefonów mieszkańców, portal internetowy sołectwa, strefę czytelnika we wsi, budowę sceny i książkę o lokalnej historii.
Ostatnie z wyróżnień przypadło reprezentującej Stowarzyszenie Inicjatyw Społeczno-Kulturalnych „Szansa” Annie Szokaluk z Rejowca Fabrycznego w Lubelskiem. Kapituła doceniła aplikację Segrego, która w kompleksowy sposób obsługuje wywóz odpadów.
Konkurs "Moja Smart Wieś" - kto zwyciężył w kategorii "Inicjatywy"?
Czas na podium w kategorii „Inicjatywy”. Trzecie miejsce przypadło Markowi Zimakowskiemu z województwa pomorskiego za projekt „EkoEnergia od Somonina po Przywidz”. W Przywidzu zainstalowano sieć fotowoltaiczną na dachach budynków publicznych. Dodatkową wartością projektu są prowadzone w związku z nim badania naukowe.
Miejsce drugie przyznano Małgorzacie Dąbrowskiej z Bończy w Mazowieckiem, działającej w stowarzyszeniu „Made in Bończa”. Stowarzyszenie we współpracy z Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności przeprowadziło remont świetlicy i zbudowało plac zabaw i boisko sportowe. W świetlicy spotykają się seniorzy i uczą się obsługi komputera. Stowarzyszenie powołało też Centrum Edukacyjne „Szkółka Owocowa”, kóre jest kooperatywą promującą regionalne tradycje sadownicze.
Pierwsze miejsce zajęli Małgorzata i Dariusz Pucerowie za zagrodę edukacyjną „Pszczelandia” w Pastwiskach w Warmińsko-Mazurskiem. Kapitule spodobało się przekształcenie typowej firmy produkującej surowiec w gospodarstwo ekologiczne z edukacją w tle. Można tam poszerzyć wiedzę z zakresu pszczelarstwa i ulepić świecę. Miód z tej pasieki ma etykietę Dziedzictwa Kulinarnego Warmii.
Partnerami konkursu byli Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich i Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie.
oprac. Karolina Kasperek