Dlaczego rolnik zdecydował się na uprawę bezorkową?
Założenia były takie, że 4–5 lat będzie uprawa bez orki, później wykonają orkę zimową, bo jednak, co jakiś czas dobrze glebę przemieszać. Jednak już po drugim roku uprawy bezorkowej właściciele gospodarstwa wycofali się z tego pomysłu i sprzedali wszystkie pługi.
– Początek był taki, że zaczęliśmy zastanawiać się, co można zrobić, żeby mniej czasu poświęcić na uprawę i przy okazji nieco zredukować jej koszty. W pierwszych latach kupiliśmy dużą, ciężką talerzówkę i po prostu najgłębiej jak to było możliwe uprawiałem talerzówką, po niej wjeżdżał agregat uprawowo-siewny. Ale po dwóch latach już zaczął się problem dużego zagęszczenia gleby i doszliśmy do wniosku, że jednak musi iść kultywat...