Andrzej Drewniak na plantacji soiKrzysztof Janisławski
StoryEditorUprawa

Rolnik z Lubelszczyzny: Uprawa soi jest opłacalna i korzystna w zmianowaniu

14.09.2023., 09:00h
Z Andrzejem Drewniakiem z Trzydnika Dużego (pow. kraśnicki) spotkałem się kilka dni po zakończeniu żniw na uprawianych przez niego polach. – Plony w tym roku są dobre: pszenica ozima sypała na poziomie 8, a na niektórych stanowiskach nawet 9 t/ha – mówi rolnik. – Rzepak plonował na poziomie 4 t/ha, a plon jęczmienia ozimego wyniósł ok. 6 t/ha. A jak w tym roku będzie plonować soja? Okaże się lada dzień.

Soja w gospodarstwie już od 10 lat

Gdy rozmawialiśmy, na polach pozostawały jeszcze buraki cukrowe, w gospodarstwie przejętym w 1996 r. od ojca pana Andrzeja uprawiane „od zawsze” oraz soja. Ta druga roślina też ma już niemały staż w strukturze zasiewów, jest uprawiana od 10 lat.

Andrzej Drewniak na co dzień współpracuje z mieszkającym po sąsiedzku rolnikiem, dalekim krewnym.

– To on mnie zainteresował soją, zaczęły się wyjazdy na szkolenia – mówi rolnik. – Ważnym argumentem było też uwzględnienie soi w programie zazieleniania oraz dopłaty do uprawy roślin strączkowych, poprawiające ekonomiczny wynik produkcji tej rośliny.

– Nakłady w uprawie soi nie są duże – mówi rolnik. – Plus korzyści wymienione wcześniej, to razem sprawia, że uprawa soi jest opłacalna. Jest też korzystna w zmianowaniu.

Roślina ta zajmuje w gospodarstwie zwykle ok. 3 ha, w tym roku wyjątkowo mniej, bo ok. 1,5 ha.

– Zmniejszyłem jej areał na rzecz pszenicy jarej i na wiosnę nie żałowałem – mówi pan Andrzej. – Dzikie gołębie tak mi bowiem przetrzebiły soję, że dwa z trzech stanowisk musiałem w połowie maja przesiewać. Ale obec...

Pozostało 84% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
22. listopad 2024 00:50