Czy budząca się wiosna już się nie zatrzyma? Możliwe, że mrozów powodujących straty w obsadzie ozimin już nie będzie, ale przecież zdarzały się sezony z mrozami w kwietniu i opadami śniegu w maju. Warto teraz ocenić stan ozimych plantacji, obsadę zbóż i np. potrzebę ich dokrzewiania bądź nie. Każdemu rolnikowi zależy przecież na jak najwyższym plonowaniu roślin, a z tym w zbożach wiąże się też ryzyko wylegania. Na decyzje, kiedy i czym jest jeszcze czas i te zasady przypomnimy w kolejnych wydaniach TPR. Dziś o przyczynach wylegania i niechemicznych możliwościach zminimalizowania tego ryzyka.
- Jakie są powody wylegania zbóż?
- Czy podatność na wyleganie ma podłoże genetyczne?
- Które odmiany pszenicy są mniej wrażliwe na wyleganie?
- Które odmiany żyta są mniej wrażliwe na wyleganie?
- Które odmiany pszenżyta ozimego są mniej wrażliwe na wyleganie?
- Które odmiany jęczmienia ozimego i jarego są mniej wrażliwe na wyleganie?
- Które odmiany owsa są mniej wrażliwe na wyleganie?
Jakie są powody wylegania zbóż?
Powodem wylegania zbóż są wiatry i nawałnice pod koniec wegetacji, kiedy rośnie waga kłosów z nalewającymi się ziarniakami. To proste zasady fizyki i wpływ pogody. Jedyne, co jeszcze teraz możemy zrobić, ocenić ryzyko wylegania i je zminimalizować przez podział dawek azotu. Ryzyko jest zdecydowanie większe w łanach nadmiernie zagęszczonych, przenawożonych i z wysokim potencjałem plonowania. Przed planowaniem zabiegów retardantami warto zapoznać się z charakterystyką uprawianej odmiany i genetyczną odpornością na wyleganie przed zbiorem.
Wiele decyzji podejmowaliśmy przed siewem zbóż i był to m.in. wybór odmian. Sporo przyczyn wylegania leży po stronie samej agrotechniki i p...